Amerykański atak na Irak jeszcze w tym roku
Newt Gingrich(AFP)
Stany Zjednoczone jeszcze w tym roku zaatakują Irak - twierdzi doradca prezydenta George'a Busha, Newt Gingrich. Jego zdaniem ma to uprzedzić terrorystyczny zamach Saddama Husajna na Amerykę. Wypowiedź Gingrich'a w australijskiej telewizji to najwyraźniejsza zapowiedź zbrojnej akcji w Iraku, wymienionym przez Busha jako część "osi zła".
05.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Gingrich powiedział w australijskiej telewizji ABC, że Waszyngton musi uprzedzić nuklearny lub biologiczny atak Husajna na amerykańskie miasta. Zdaniem Gingricha, ofiarami tych zamachów padłyby setki tysięcy obywateli USA, dlatego też Ameryka ma prawo dokonać w Iraku zbrojnej interwencji. Celem jej ma być obalenie Saddama Husajna. Ma to być dokonane podobnie jak w Afganistanie, z minimalnym udziałem amerykańskich wojsk.
Gingrich twierdzi, że Waszyngton ma niezbite dowody, iż w Iraku trwają prace nad wyprodukowaniem broni masowego rażenia. Do państw NATO, wzbraniających się poprzeć rozszerzenie kampanii antyterrorystycznej, Gingrich zaapelował, by - jeśli potrafią w sposób pokojowy usunąć Saddama, czy skłonić go do zaniechania programu nuklearnego - niech to zrobią. Jednak jego zdaniem nie wolno gadać i czekać, gdy dykator szykuje się do nuklearnego ataku. Wobec innych krajów, wymienionych przez prezydenta Bush'a jako część "osi zła" - Iranu i Korei Północnej, wystarczy - zdaniem Gingrich'a - presja polityczna. (ajg)