Amerykańska książka o Czerwcu '76 trafiła do szkół i bibliotek
Sto trzydzieści egzemplarzy książki pt.
"Konflikt pamięci. Narracje radomskiego czerwca 1976", autorstwa
amerykańskiego historyka Davida Morgana, otrzymały szkoły i biblioteki w Radomiu. Amerykanin spotkał się z
nauczycielami i bibliotekarzami w tamtejszej Bibliotece
Publicznej.
Książka Davida Morgana o wydarzeniach radomskiego Czerwca 1976 roku jest jego pracą doktorską, którą obronił w Instytucie Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk. Została wydana w tym roku w nakładzie około tysiąca egzemplarzy.
Przeciętny Polak wie dużo o historii. Mam nadzieję, że ludzie zastanowią się jednak, że historia jest czymś żywym. Kiedy zaczynałem książkę, myślałem, że trafi ona na martwy grunt, bo wszyscy mówili "wybierzmy przyszłość". W tym roku widzę, że duch PRL jeszcze niestety żyje, i myślę, że książka jednak trafi na podatny grunt - powiedział Morgan.
Amerykanin uważa, że w polskiej szkole nauczyciele historii zbyt dużą wagę przykładają do dat i wydarzeń. Według niego, powinni oni przedstawiać historię jako pewien proces, mówić, że historia jest w archiwach i że są różne opinie i poglądy na przeszłość.
Ocenił, że praca polskiego nauczyciela historii jest trudniejsza niż amerykańskiego - nie tylko dlatego, że historia USA jest znacznie krótsza. Polscy historycy mają za zadanie kształtować tożsamość narodu, który tylko w XX wieku doświadczył kilku rewolucji. I dlatego Polska jest magnesem dla historyków - uważa Amerykanin.
David Morgan zajął się badaniem wypadków radomskiego Czerwca 76, gdyż - jak powiedział - chciał zająć się tematem mało znanym. Miał wiedzę o wydarzeniach w Polsce w 1956, 1968 roku i z okresu "Solidarności", ale strajk robotników z Radomia nie był zbadany do końca.
W swojej książce "Konflikt pamięci. Narracje radomskiego czerwca 1976" podjął próbę opisania trwającego ćwierć wieku procesu kształtowania społecznej pamięci o tym wydarzeniu.
Teraz chce napisać książkę o Radomiu podczas II wojny światowej i tuż po niej.