Amerykańscy eksperci krytykują wygnanie Al-Dżaziry z nowojorskiej giełdy
Obserwatorzy rynku mediów w USA wyrazili we wtorek oburzenie z powodu wycofania przez giełdę nowojorską NSYE akredytacji dla arabskiej telewizji Al-Dżazira oraz ostrzegli, że decyzja ta może rykoszetem uderzyć w dziennikarzy amerykańskich.
"Wśród wielu innych wątpliwości może to wzbudzić pytania na temat stosunku do innych zagranicznych agencji informacyjnych w Stanach Zjednoczonych, jeśli ich przekazy nie będą odpowiadać opiniom instytucjom, wydającym akredytacje" - powiedział Bob Steele z Instytutu Poynte, specjalizującego się w problematyce dziennikarskiej. Steele ostrzegł, że amerykańskich reporterów może spotkać teraz podobny los, łącznie z zakazem wjazdu do danego kraju, właśnie w odpowiedzi na sposób potraktowania Al-Dżaziry w NYSE.
Nadająca z Kataru arabskojęzyczna stacja telewizyjna poinformowała we wtorek o cofnięciu akredytacji dla jej dwóch dziennikarzy, Ammara al-Sankari i Ramseya Shibera. Wiceprezydent NYSE, Robert Zito tłumaczył, że względy bezpieczeństwa wynikające z ograniczeń przestrzeni zmusiły giełdę do skoncentrowania się na organizacjach medialnych, które "zajmują się sprawami biznesu w bardzo odpowiedzialny sposób", jednak akredytacja została cofnięta jedynie telewizji Al-Dżazira.
Decyzja giełdy zapadała po krytykowanej powszechnie w USA emisji przez Al-Dżarię nagrania z amerykańskimi jeńcami schwytanymi w Iraku.(ck)