Amerykanin zabity w prowincji Babil
Żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej
został zabity w środę w trakcie operacji przeprowadzanej w
prowincji Babil, na północy Iraku - poinformowało dowództwo amerykańskie.
03.03.2005 | aktual.: 03.03.2005 06:07
Żołnierz służący w 1. Ekspedycyjnym Korpusie Piechoty Morskiej został zabity wczoraj, w czasie przeprowadzania operacji zmierzającej do zapewnienia bezpieczeństwa i stabilizacji w prowincji Babil, w północnym Iraku - stwierdza lakoniczny komunikat dowództwa, nie precyzujący żadnych szczegółów.
Amerykańskie komunikaty wojskowe nie podają z reguły żadnych bliższych okoliczności, ponieważ ich opublikowanie może dopomóc nieprzyjacielowi i wystawić żołnierzy USA na większe niebezpieczeństwo.
Środowa śmierć zwiększyła łączną liczbę ofiar poniesionych przez armię amerykańską w Iraku w ciągu ostatnich niespełna 2 lat. Według danych Pentagonu w sumie zginęło tam już prawie 1500 żołnierzy amerykańskich, w większości w wyniku działań nieprzyjaciela, ale także w wyniku nieszczęśliwych wypadków.