Amerykanie zaniepokojeni SARS
Jesteśmy bardzo zaniepokojeni szybkością rozprzestrzeniania się wirusa nietypowego zapalenia
płuc, szczególnie w Azji - powiedziała w sobotę dr Julie
Gerberding, dyrektor amerykańskiego Centrum Kontroli i
Zapobiegania Chorobom.
30.03.2003 09:26
Jej zdaniem, obecna wiedza o tym wirusie, atakującym drogi oddechowe, skłania do wniosku, że "możliwości zakażenia dużej liczby osób są bardzo znaczne".
Według dr Gerberding, laboratoria pracują obecnie nad zidentyfikowaniem wirusa i rezultaty tych badań powinny być znane w przyszłym tygodniu lub następnym. Jest jednak bardzo możliwe - dodała - że znajdujemy się dopiero w pierwszym stadium epidemii, która może stać się znacznie poważniejszym problemem.
Sposób, w jaki szerzy się wirus w Hongkongu, jest niepokojący, wiele tamtejszych szpitali zostało bowiem zainfekowanych, co stwarza zagrożenie dla dużej liczby hospitalizowanych w nich osób.
Według statystyk Światowej Organizacji Zdrowia, dotychczas zanotowano 1.491 przypadków nietypowego zapalenia płuc (znanego też pod nazwę ostrego syndromu dróg oddechowych SARS), w tym 54 ofiary śmiertelne. W Stanach Zjednoczonych zakażone są już 62 osoby, głównie w Kalifornii.(ck)