ŚwiatAmerykanie uciekają z Arabii Saudyjskiej

Amerykanie uciekają z Arabii Saudyjskiej


Zgodnie z zapowiedziami
sekretarza stanu USA Colina Powella, USA wycofały część
swego korpusu dyplomatycznego z Arabii Saudyjskiej i ostrzegły
wszystkich swych obywateli, by opuścili ten kraj ze względu na
zagrożenie terrorystyczne.

Amerykanie uciekają z Arabii Saudyjskiej
Źródło zdjęć: © AFP

16.04.2004 | aktual.: 16.04.2004 06:58

Decyzja w sprawie dyplomatów dotyczy osób nie pełniących funkcji o kluczowym znaczeniu dla funkcjonowania amerykańskich placówek, a także rodzin wszystkich pracowników ambasady w stolicy kraju Rijadzie oraz konsulatów Dżiddzie i Dhahranie.

Uzasadniając ją oraz ostrzeżenie skierowane do wszystkich obywateli USA, Departament Stanu powołuje się na najnowsze sygnały świadczące o planach zaatakowania przez terrorystów przedstawicieli USA i innych krajów zachodnich.

Departament ostrzega

"Departament Stanu ostrzega obywateli USA, by zrezygnowali z podróży do Arabii Saudyjskiej. Amerykańscy obywatele przebywający obecnie prywatnie w Arabii Saudyjskiej proszeni są usilnie o szybki wyjazd" - stwierdza dokument Departamentu.

"Rząd USA otrzymał świeże, wiarygodne informacje wskazujące na plany dalszych ataków ze strony ekstremistów na obiekty związane z USA i Zachodem" - podaje się w uzasadnieniu. Kilka godzin wcześniej decyzję zapowiedział sekretarz stanu Colin Powell, który poinformował o nowych sygnałach zagrożenia i wyraził zaniepokojenie w związku ze wzrostem niebezpieczeństwa.

Już w środę ambasada USA w Arabii Saudyjskiej skierowała do wszystkich obywateli USA w tym kraju ostrzeżenie przed narastającą groźbą zamachów terrorystycznych na placówki dyplomatyczne i biura, a także na zamknięte osiedla mieszkaniowe w stolicy kraju Rijadzie.

Zachować czujność

"Obywatele amerykańscy w Arabii Saudyjskiej winni zachować czujność, zwłaszcza przebywając w miejscach publicznych uczęszczanych przez przedstawicieli Zachodu" - ostrzega się w tekście ostrzeżenia, opublikowanym na stronie internetowej ambasady.

W dokumencie podkreśla się, że rząd USA "wciąż otrzymuje wiarygodne sygnały świadczące o zagrożeniu terrorystycznym skierowanym przeciwko interesom amerykańskim i zachodnim w Arabii Saudyjskiej".

Podobne sygnały ostrzegawcze poprzedziły krwawy zamach samobójczy przeprowadzony w połowie ubiegłego roku na zamknięte osiedle mieszkaniowe w dyplomatycznej dzielnicy Rijadu. Zginęło wówczas co najmniej 50 osób.

We wtorek nieznani napastnicy, najprawdopodobniej przedstawiciele skrajnej organizacji islamskiej, zabili czterech policjantów saudyjskich na posterunkach rozmieszczonych wzdłuż drogi prowadzącej z Rijadu na północ. Saudyjskie siły bezpieczeństwa poinformowały też tego dnia o znalezieniu ładunków wybuchowych w dwóch miejscach w stolicy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)