Amerykanie tropią statki al‑Qaedy
Amerykańskie służby wywiadowcze zidentyfikowały około 15 statków, które - ich zdaniem - należą do terrorystycznej siatki al-Qaedy, poinformował dziennik "The Washington Post".
31.12.2002 19:08
Służby wywiadowcze Stanów Zjednoczonych, za pośrednictwem satelitów i samolotów szpiegowskich tropią statki, które mogą być wykorzystywane przez terrorystów. Korzystają także z informacji przekazywanych przez służby sojuszników USA.
Od czasu zamachów terrorystycznych 11 września lista podejarzanych statków wahała się od 12 do 50. Jednostki są często przerejestrowywane, przemalowywane lub zmienia się im nazwę, co znacznie utrudnia amerykańskim służbom ich lokalizację.
"The Washington Post" pisze, iż amerykańskie służby do końca nie wiedzą, jak podejrzane statki są wykorzystywane. Wiadomo jednak, że część z nich przynosi zyski al-Qaedzie.
Przedstawiciele amerykańskiej marynarki powiedzieli "The Washington Post", że al-Qaeda wykorzystywała jeden ze statków, zarejestrowany na wyspie Tonga na Pacyfiku, do transportu swoich członków w rejonie Morza Śródziemnego.
Inny ze statków dostarczył, według przedstawicieli amerykańskich władz, materiały wybuchowe do Afryki, które bojownicy al-Qaedy wykorzystali w czasie ataku na dwie ambasady Stanów Zjednoczonych w 1998 roku.
Wysiłkom amerykańskich służb specjalnych pomogło schwtanie w ubiegłym miesiącu Abd-al-Rahima al-Nasziri, który najprawdopodbniej kierował morską strategią al-Qaedy. Według "The Washington Post", zgodził się on na współpracę z Amerykanami. (mp)
