Trwa ładowanie...
d1lsljh
02-06-2003 15:15

Amerykanie straszą Kim Dzong Ila

USA planują "transformację" sił
amerykańskich i południowokoreańskich w rejonie strefy
zdemilitaryzowanej na Półwyspie Koreańskim, chcąc tym siłom
zapewnić możliwość "unieszkodliwiania" (taking down)
północnokoreańskiej linii frontu "od pierwszej godziny wojny".

d1lsljh
d1lsljh

O zamierzeniach tych opowiedział w poniedziałek, zastrzegając sobie anonimowość, przedstawiciel Pentagonu, informując, że nad planem takiej transformacji pracuje dowódca sił USA w Korei Południowej generał Leon Laporte.

Cytowany przedstawiciel resortu obrony jest przekonany, że stworzenie takiej możliwości reagowania oznaczałoby zmniejszenie ofiar w ludziach w razie konfliktu oraz wzmocniłoby efekt odstraszający. Amerykanie przyznają zarazem, że nie są w stanie "w pełni skompensować" sił północnokoreańskich w pobliżu strefy zdemilitaryzowanej.

Korea Północna rozmieściła tysiące stanowisk artyleryjskich tak, aby mieć w zasięgu Seul. Ponadto, połowa północnokoreańskiej armii stacjonuje w odległości nie większej niż 60 kilometrów od strefy zdemilitaryzowanej. USA zaliczają Koreę Północną do "osi zła" (obok Iranu; trzecim elementem był Irak pod władzą Saddama Husajna), żądając od Phenianu odstąpienia od prac nad bronią nuklearną.

Obecnie - zdaniem przedstawiciela Pentagonu - siły amerykańskie w Korei Południowej są zorganizowane tak, że _ "znaczną część potencjału militarnego poświęca się dla symbolicznego utrzymywania żołnierzy amerykańskich przy strefie zdemilitaryzowanej. Oznacza to, że gdyby Korea Północna zaatakowała, mnóstwo czasu zajęłoby nam w pierwszym okresie (...) przegrupowywanie się i reorganizacja, aby móc zacząć im oddawać"_.

d1lsljh

Według innych osobistości amerykańskich, opracowywane obecnie plany przewidują konsolidację sił USA i Korei Południowej w dwóch rejonach, odległych od strefy zdemilitaryzowanej, co byłoby groźniejsze dla Korei Północnej.

W razie wojny, siły te mogłyby ruszyć prosto na Phenian i północnokoreańskie kierownictwo, co podobno_ "jest największym koszmarem dla Kim Dzong Ila"_ (przywódcy północnokoreańskiego), jak to ujęła jedna z osobistości amerykańskich.

d1lsljh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1lsljh
Więcej tematów