Amerykanie są coraz bardziej zestresowani
48% Amerykanów mówi, że żyje w większym stresie niż pięć lat temu i regularnie ma w związku z tym kłopoty z zasypianiem - podał dziennik "New York Post", relacjonując wyniki badań przeprowadzonych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne.
25.10.2007 | aktual.: 25.10.2007 20:42
Głównym powodem zestresowania są problemy z pracą i pieniędzmi - skarży się na nie 75% badanych, o 16% więcej niż zaledwie rok temu. Stresują też kłopoty z płaceniem czynszu lub rat kredytu hipotecznego.
Stres - podkreśla dyrektor Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego Russ Newman - prowadzi do kłótni w rodzinie, nadużywania alkoholu i palenia papierosów. 54% zestresowanych Amerykanów kłóci się z żoną lub mężem, a 8% ostatecznie się rozwodzi z tego powodu.
Stres szkodliwie odbija się na zdrowiu - wywołuje chroniczne zmęczenie, otyłość wskutek jedzenia taniej i niezdrowej żywności (junk food), bóle głowy, brzucha, a nawet choroby serca.
Z drugiej strony - informują autorzy badań, przeprowadzonych na reprezentatywnej próbie w całych Stanach Zjednoczonych - ponad połowa mieszkańców USA słucha muzyki, czyta albo uprawia ćwiczenia fizyczne, by złagodzić skutki stresu. Niektórzy próbują sobie z nim radzić częściej odwiedzając rodzinę i znajomych albo modląc się.
Tomasz Zalewski