Amerykanie przejmują od Niemców patrolowanie obszaru powietrznego republik bałtyckich
Kontyngent amerykański - pięć myśliwców F-16 i 100-osobowy personel - przejął od Niemców misję patrolowania przez NATO obszaru powietrznego Litwy, Łotwy i Estonii - poinformowała Associated Press.
30.09.2005 16:25
Rotacja nastąpiła w dość drażliwym momencie - zaledwie dwa tygodnie temu rosyjski myśliwiec Su-27 naruszył litewską przestrzeń powietrzną i rozbił się na Litwie.
Dowódca rosyjskich sił powietrznych lotniczych generał Władimir Michajłow kpił w tym tygodniu z obrony przeciwlotniczej NATO w związku z wtargnięciem rosyjskiego myśliwca na terytorium Litwy.
Michajłow powiedział w telewizji, że ten incydent obnażył słabość obrony przeciwlotniczej NATO. "Oczywiście nie planowaliśmy testowania obronności NATO, ale okazała się ona do niczego" - kpił generał, wypowiadając się dla rosyjskiej telewizji.
Tak bardzo chwaleni niemieccy piloci byli tam na służbie, pijąc piwo, albo robiąc sam już nie wiem, co, ale kiedy ich poderwano, nasz samolot już się rozbił - dodał Michajłow i podkreślił, że gdyby siły NATO wcześniej zauważyły rosyjski samolot, niemieckie myśliwce mogłyby go eskortować do swojej bazy. W takim przypadku nie stracilibyśmy maszyny - powiedział generał.
Niemcy patrolowali obszar powietrzny republik bałtyckich od czerwca. Litewski minister obrony Gediminas Kirkilas chwalił ich w piątek za dobrze wykonane zadanie, ale też powiedział, że z incydentu z rosyjskim myśliwcem trzeba będzie wyciągnąć ważne wnioski i że "jest miejsce na poprawę".
Po incydencie z rosyjskim myśliwcem Su-27 na Litwie zwolniono dowódcę tamtejszych sił powietrznych pułkownika Jonasa Marcinkusa. Minister Kirkilas nie podał konkretnych przyczyn zdymisjonowania Marcinkusa. Potwierdził jedynie, że pułkownik został zwolniony z inicjatywy służb specjalnych, które - jak podała bałtycka agencja BNS - wystąpiły z wnioskiem o pozbawienie go dostępu do tajnych informacji.
Rosyjska agencja ITAR-TASS twierdzi, że Marcinkus stracił stanowisko za dopuszczenie do luk w obronie litewskiej przestrzeni powietrznej.
Amerykańskie F-16 będą stacjonowały w bazie lotniczej koło miasta Szawle, 200 kilometrów na północny zachód od Wilna. W styczniu przyszłego roku patrolowanie przejmą od Amerykanów Polacy.