Amerykanie nie wierzą Darwinowi
Większość mieszkańców USA nie wierzy, że człowiek jest produktem ewolucji gatunków, jak głosi znana teoria Darwina, tylko że został bezpośrednio stworzony przez Boga.
12.07.2005 | aktual.: 12.07.2005 06:11
Według sondażu przeprowadzonego w czerwcu przez Instytut Harrisa, uważa tak 64% Amerykanów. Więcej zwolenników kreacjonizmu jest wśród Republikanów - 73% - niż wśród Demokratów, z których jednak także większość, bo 58%, wyznaje pogląd o stworzeniu człowieka przez Boga.
54% nie wierzy, by człowiek mógł pochodzić od małpy. Jeszcze w 1994 r. - według badań instytutu Harrisa - odrzucało teorię Darwina tylko 46%.
Podobne wyniki przyniosły badania opinii przeprowadzone w ubiegłym roku przez telewizję CBS News; okazało się z nich, że 55% Amerykanów wierzy w stworzenie człowieka przez Boga i tylko 13% jest zdania, że Bóg nie miał żadnego udziału w powstaniu gatunku ludzkiego.
Zdecydowana większość amerykańskiego społeczeństwa uważa jednocześnie, że obie teorie powstania istot ludzkich: kreacjonizm i teoria ewolucji gatunków, powinny być nauczane w szkołach publicznych.
Tomasz Zalewski