Amerykanie badają przyczynę śmierci jeńców
Amerykańskie władze wojskowe
prowadzą śledztwo w sprawie 8 dalszych przypadków śmierci jeńców w
Iraku i Afganistanie, uznanych przez lekarzy za prawdopodobne
zabójstwa - poinformowali przedstawiciele Pentagonu.
22.05.2004 | aktual.: 22.05.2004 07:19
Wcześniej uznano za zabójstwa, dokonane przez Amerykanów, 2 inne przypadki śmierci irackich jeńców, o czym władze amerykańskie poinformowały 4 maja, wkrótce po wyjściu na jaw szczegółów przestępstw popełnionych w więzieniu Abu Ghraib w Bagdadzie.
Amerykańskie władze wojskowe analizują w sumie ponad 30 przypadków śmierci jeńców, głównie w Iraku. Połowa z tej liczby uznawana była dotąd przez władze amerykańskie za zgony z przyczyn naturalnych albo z powodów nieokreślonych. Z pozostałych 15 dwa uznano już oficjalnie za zabójstwa, cztery zaliczono do kategorii zabójstw usprawiedliwionych, a dziewięć stało się właśnie przedmiotem aktywnego śledztwa.
Z tej dziewiątki osiem to prawdopodobne zabójstwa, czyli zgony, które nastąpiły w wyniku aktów przemocy stosowanych przed albo w czasie przesłuchań. W sześciu wypadkach zmarli to Irakijczycy, pozostali dwaj to Afgańczycy. W dziewiątym przypadku śledztwo wykazało naturalne przyczyny zgonu.
Równocześnie Ministerstwo Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych poinformowało o wszczęciu postępowania karnego przeciwko osobie cywilnej, oskarżonej o niewłaściwe traktowanie jeńców irackich. Dotąd postępowania karne w tej sprawie wszczęto przeciwko siedmiu wojskowym amerykańskim.
Według najnowszych informacji w trakcie działań militarnych w Iraku i Afganistanie armia amerykańska wzięła do niewoli 45 tysięcy jeńców, z czego 35 tys. już wypuszczono na wolność.