Ambasadorka Ukrainy: plan USA nie wymaga nic od Rosji
Plan pokojowy USA nie wymaga znaczących ustępstw od Rosji i koncentruje się na zakończeniu działań zbrojnych - powiedziała ambasadorka Ukrainy w USA Ołha Stefaniszyna w rozmowie z CBS. Potwierdziła też istnienie osobnego dokumentu o gwarancjach bezpieczeństwa.
Najważniejsze informacje:
- Plan USA skupia się na przerwaniu walk, a nie na rozliczeniu agresji; Ukraina ocenia, że nie wymusza on wiele na Rosji.
- Waszyngton proponuje osobny dokument o gwarancjach bezpieczeństwa "wzorowanych na artykule 5.”, z reakcją USA po konsultacjach z NATO.
- Rozmowy w Genewie mają charakter emocjonalny, ale toczą się bez udziału Rosji; Kijów nie potwierdza warunkowania wsparcia przyjęciem planu.
“Nie do zaakceptowania”. Polski minister komentuje rozmowy Rosji i USA
W wywiadzie dla telewizji CBS ambasadorka Ołha Stefaniszyna odniosła się do toczących się w Genewie rozmów ukraińsko-amerykańsko-europejskich o propozycji USA. Podkreśliła, że Kijów jest gotów rozmawiać o 28-punktowym planie, ale – jak przyznała – w praktyce nie zakłada on wymuszenia czegokolwiek na Moskwie. - Jest wiele punktów związanych z powrotem zakładników i jeńców wojennych. Ale zdecydowanie nie chodzi tu o sprawiedliwość. W tym planie nie chodzi o sprawiedliwość i prawdę o tej wojnie i agresji. Chodzi o zakończenie wojny i zaprzestanie działań zbrojnych - powiedziała.
Co zakłada amerykański plan pokojowy i gwarancje bezpieczeństwa?
Ambasadorka potwierdziła, że USA przedstawiły osobny dokument o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy, „wzorowanych na artykule 5.” Traktatu Północnoatlantyckiego. Zgodnie z jego głównym zapisem, „znaczący, celowy i długotrwały atak zbrojny Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy przez uzgodnioną linię zawieszenia broni będzie uważany za atak zagrażający pokojowi i bezpieczeństwu wspólnoty transatlantyckiej”.
W takiej sytuacji prezydent USA, po konsultacjach z Ukrainą i NATO, ma "określić środki niezbędne do przywrócenia bezpieczeństwa", w tym potencjalnie wsparcie wojskowe, wywiadowcze, logistyczne oraz działania gospodarcze i dyplomatyczne.
Stefaniszyna zastrzegła, że to deklaracja intencji rządu USA, a nie formalny i wyczerpujący opis gwarancji. - To nie jest formalny ani szczegółowy opis tego, czym są gwarancje bezpieczeństwa. To dokument określający intencję rządu USA w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa, który jest czymś w rodzaju artykułu piątego Traktatu Waszyngtońskiego NATO - skomentowała. Jednocześnie dodała, że wciąż pozostaje wiele kwestii do doprecyzowania.
Czy wsparcie USA jest warunkowane przyjęciem planu?
Przedstawicielka Kijowa odmówiła potwierdzenia doniesień o ewentualnym uzależnieniu amerykańskiej pomocy od akceptacji planu. Przyznała jednak, że niektóre rozmowy między stronami były "emocjonalne". - Siedzimy razem i szukamy rozwiązania, które zakończy wojnę, a Rosja formalnie nie jest częścią tego procesu - dodała.
Ambasadorka przypomniała, że relacje bezpieczeństwa z USA obciążają wcześniejsze doświadczenia Ukrainy. Wskazała na memorandum budapesztańskie i rezygnację z broni jądrowej. - Jesteśmy skomplikowanym partnerem dla USA, bo mieliśmy różne doświadczenia, m.in. memorandum budapesztańskie. Zrezygnowaliśmy z broni jądrowej, mieliśmy inne sytuacje, z których wyciągnęliśmy wnioski - zaznaczyła. Treść dokumentu o gwarancjach została wcześniej opisana przez media amerykańskie, w tym „Wall Street Journal” oraz Axios.