"Ambasador pokoju" Ron McGerity zginął pod kołami samochodu w Rosji
W ciągu ostatnich kilkunastu lat pokonał na rowerze 120 tysięcy kilometrów i odwiedził ponad 60 krajów. Niestety, w Rosji spotkał go smutny los. Amerykanin Ron McGerity, który sam siebie nazywał "ambasadorem pokoju", zginął pod kołami samochodu prowadzonego przez pijanego kierowcę.
25.07.2014 | aktual.: 25.07.2014 18:12
Do wypadku doszło na autostradzie w okręgu iwanowskim, na wschód od Moskwy. Kierowca auta po uderzeniu rowerzysty próbował uciec, ale został szybko zatrzymany przez policję. W sprawie wszczęto już śledztwo.
Ron McGerity jeździł rowerem po świecie od 1998 roku, głosząc dobrą nowinę i przesłanie pokoju. Prowadził też działalność charytatywną. Swoich podróży nie planował i liczył głównie na gościnność ludzi. Niemal wszędzie był ciepło przyjmowany.