Alterszczyt w Krakowie: NATO eksportuje wojnę!

Przedstawiciele partii i organizacji lewicowych przyjechali do Krakowa w czasie, gdy pod Wawelem trwa dwudniowe, nieformalne spotkanie ministrów obrony państw NATO.

- Chcemy pokazać, że potrzebna jest dyskusja nad europejskim modelem bezpieczeństwa, bo naszym zdaniem to nie NATO powinno je zapewniać - mówił Grzegorz Ilnicki z organizacji Młodzi Socjaliści. - NATO to sojusz przeterminowany. Zimnej wojny nie ma i nie jest potrzebne NATO. Naszym zdaniem w jego miejsce trzeba budować sojusz obronny w oparciu o UE i europejską politykę bezpieczeństwa - dodał Ilnicki.

Paweł Amborski z organizacji Młodych Socjalistów otwierając konferencję, powiedział, że w Krakowie spotyka się "grupa polityków wyalienowanych od społeczeństwa", by decydować o sprawach globalnego ładu, ale "kierunek, w jakim prowadzą nas politycy w ramach NATO zwłaszcza w polityce militarnej i rozwoju zbrojeń, nie jest drogą, której chcą obywatele UE".

Uczestnicy konferencji podkreślali, że NATO nie jest już sojuszem obronnym, ale pod dyktando USA prowadzi "politykę wojny", nie rozwiązuje problemów, lecz je wywołuje.

- Europa musi zadecydować, czy chce być kontynentem niezależnym, czy chce odgrywać własną rolę i jak ta rola ma być interpretowana - mówiła wiceprzewodnicząca Europejskiej Partii Lewicy Graziella Mascia. - Europa powinna odgrywać rolę stróża demokracji i pokoju w świecie, a nie eksportować wojnę. Wydarzenia w Iraku i Afganistanie potwierdzają, że polityka wojny się nie opłaca - dodała.

Zdaniem uczestników dyskusji wzmocniona powinna być rola OBWE, ONZ zreformowana i uwolniona od nacisków USA, a pieniądze wydawane na zbrojenia powinny być przeznaczone zwłaszcza teraz, w dobie kryzysu, na poprawę bytu obywateli.

- Prawdziwym powodem, dla jakiego w tej chwili egzystuje NATO, jest istnienie i większe zyski przemysłu zbrojeniowego - mówił Gavriil Sakellaridis z greckiej partii Synaspismos.

Zdaniem Isabelle Casel z niemieckiej Die Linke "poszerzenie systemu obrony przeciwrakietowej nie jest nakierowane na ochronę państw NATO, ale na ochronę oddziałów interweniujących w różnych częściach świata". - Po załamaniu się Układu Warszawskiego istnienie NATO stoi pod znakiem zapytania. Dlatego wzywamy do ustanowienia Europy bez NATO. Chcemy likwidacji baz wojskowych i uniezależnienia UE od USA - mówiła Casel. - Nie chcemy narzucania nam militarnych interwencji, które powodzą do destabilizacji w różnych regionach świata - dodała.

Uczestnicy alterszczytu wezmą udział w popołudniowej demonstracji organizowanej przez Federację Anarchistyczną, Inicjatywę Stop Wojnie i "Sierpień'80".