Alternatywy 4 - "dzień otwarty" w Zielonej Górze
Pan Piotr Rupieta z Zielonej Góry postanowił w niecodzienny sposób zamanifestować swoje niezadowolenie z jakości mieszkania otrzymanego w Zielonogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Urządził w środę "dzień otwarty" w swym domu. Każdy może przyjść i obejrzeć brakoróbstwo w stylu znanym z serialu "Alternatywy 4".
Niewykończone tynki, zacieki na ścianach, zagrzybiona stolarka okienna i przeciekający taras - to tylko niektóre z usterek. W lokalu nie można także podłączyć kuchenki gazowej, bo nie ma przewodów odprowadzających spaliny, a wentylacja została poprowadzona rurami z PCV.
Przez blisko 2 lata właściciel mieszkania nie może się do niego wprowadzić, ponieważ spółdzielnia nie usuwa zgłoszonych usterek.
Każdy, kto przyjdzie zobaczyć efekt pracy zielonogórskich budowlańców, będzie mógł wpisać do księgi pamiątkowej swoje wrażenia.
Lokal znajduje się przy ulicy Wyszyńskiego 40 B / 2. Właściciel felernego mieszkania zaprasza przez cały dzień. (mp)