Alieksiej Panin - aktor skandalista
Ukraiński MSZ skrytykował zachowanie rosyjskiego aktora Alieksieja Panina. W czasie swego krótkiego pobytu na Krymie zdążył on obrazić miejscowych Tatarów oraz patriotyczne uczucia Ukraińców.
23.08.2013 | aktual.: 23.08.2013 03:47
Alieksiej Panin brał udział w wypadku samochodowym na Krymie. Jego auto zderzyło się z innym, którym kierował miejscowy Tatar. Dla aktora była to okazja, aby ubliżyć przedstawicielom tej narodowości, w tym powiedzieć, że Stalin wysiedlając ich z półwyspu po II wojnie światowej postąpił dobrze. Na drugi dzień Alieksiej Panin powiedział, że Krym to nie Ukraina i żaden z jego mieszkańców nie uważa się za Ukraińca.
Słowa oburzyły przede wszystkim krymskich Tatarów, dla których powojenne deportacje to jedna z największych tragedii w historii. Zaapelowali oni do milicji o reakcję. Protestował także ukraiński MSZ, który zwrócił się do MSW, aby resort „przystępnie i przekonująco” wytłumaczył Rosjaninowi, w jakim kraju występuje.
W maju rosyjski konsul na Krymie Władimir Andriejew ustąpił z zajmowanego stanowiska po tym, jak swoimi słowami uzasadniającymi deportację obraził miejscowych Tatarów. Wtedy oburzenie wyraziło nawet rosyjskie MSZ.
Z kolei w kwietniu w programie kulinarnym rosyjski komik Iwan Urgant powiedział, że „posiekał zieleninę, jak czerwony komisarz mieszkańców ukraińskiej wsi”. Później, po reakcji MSZ w Kijowie, przeprosił za swoje słowa.