Aleksander Łukaszenka nie ma życia osobistego
Prezydent Białorusi opowiedział o tym, że nie ma życia prywatnego. - On jest cały czas jak wiewiórka w karuzeli - powiedział o sobie na antenie kanału MIR. Jego słowa przywołuje Telewizja Biełsat.
08.10.2012 | aktual.: 08.10.2012 18:43
Łukaszenka opowiadał o tym, jak doszedł do władzy. - Pamiętam te pierwsze wybory, gdy naród poczuł, że po upadku ZSRR wpadamy w przepaść. Kulawi, ci co latami leżeli w łóżku, chorzy podnosili się, szli, niektórych nieśli na noszach, żeby zagłosować na Łukaszenkę. Czy mogłem ich zawieść? Kim ja jestem, żeby sprzeciwić się woli narodu? Byłbym śmieciem, idiotą, gdybym zdradził taki naród. I tu jest moja wartość i mój talent. Nigdy nie mówiłem o tym, czego nie zrobiłem, albo nie mógłbym zrobić - powiedział.
Stwierdził także, że obserwatorzy zagraniczni potajemnie zachwycają się białoruskimi wyborami, a w sprawozdaniach "piszą to co im przygotowali brukselscy politycy, którzy najczęściej nie wiedzą, gdzie znajduje się ta Białoruś, a jak wiedzą, to myślą, że tu niczego, oprócz błota i dwóch rzeczek, nie ma". - Zobaczyłem w telewizji dokument. Politycy i urzędnicy radzili w sprawie białoruskich wyborów. I mówią, że skoro do parlamentu nie przeszedł żaden opozycjonista, to znaczy, że wybory są nielegalne. Przecież to absurd. A jakby przeszedł jeden czy dwóch, to co, wybory byłyby demokratyczne? - dodał.
Prezydent zaznaczył także, że nie ma życia osobistego. - To nie znaczy, że Łukaszenka nie śpi. Ale jeśli śpi, kiedy coś się zdarzy, to nikt nie robi ceremonii: trzeba od razu obudzić Łukaszenkę. On jest cały czas jak wiewiórka w karuzeli. Kiedy jedzie na hokej, jeśli nie daj Boże, coś się zdarzyło, hokeja już nie ma - powiedział Łukaszenka. - Jeśli udało mi się wyrwać jakąś minutę, to nie znaczy, że po pracy jeżdżę na łyżworolkach czy nartach. Nic podobnego. Jest okienko - od 5.00 do 6.00 - biorę siekierę i idę narąbać drzewa albo jeżdżę na łyżworolkach. Jest okienko – 30 minut czy godzina o 21.00, to idę do sauny albo jestem z dziećmi. Absolutnie nie mam życia osobistego - podkreślił.