Alarm we wrocławskim hotelu - goście ewakuowani, bomby nie znaleziono
Około 100 gości i pracowników ewakuowano z wrocławskiego hotelu Novotel (teraz nazywa się Etap). Powodem było podejrzenie podłożenia ładunku wybuchowego. Przez ponad trzy godziny policyjni pirotechnicy przeszukiwali budynek, jednak anonimowa informacja okazała się fałszywa.
14.04.2009 | aktual.: 14.04.2009 22:57
Funkcjonariusze przed godziną 19.00 otrzymali anonimową informację, że w hotelu podłożona jest bomba. Na miejsce przybyło ok. 60 policjantów z psami, którzy po wyprowadzeniu wszystkich ludzi rozpoczęli przeszukiwanie pomieszczeń budynku.
Żeby przyśpieszyć przeszukiwanie pomieszczeń policjanci ściągali psy tropiące straży granicznej. - Nie wykluczamy, że to głupi żart, ale musimy wszystko sprawdzić - mówił Radiu Wrocław komisarz Krzysztof Zaporowski z wrocławskiej policji.
- Około 22.30 ewakuowani wrócili do hotelu - poinformował Zaporowski. Teraz policjanci szukają autora anonimowego zgłoszenia. Grożą mu surowe sankcje - kara więzienia, grzywny oraz pokrycie kosztów służb ratunkowych.