Alarm przeciwpowodziowy w Płocku i Nowym Duninowie
W związku z przyborem Wisły w Płocku i w położonym poniżej Nowym Duninowie (Mazowieckie) ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. W Wyszogrodzie i Kępie Polskiej rzeka powoli opada. Akcja lodołamania na środkowym odcinku Wisły ma być kontynuowana we wtorek.
04.02.2013 | aktual.: 04.02.2013 16:35
Lodołamacze, które w poniedziałek przed południem wypłynęły spod tamy we Włocławku i zaczęły kierować się w górę Wisły, po południu dotarły w rejon Nowego Duninowa, rozbijając po drodze zator lodowy - poinformował kierownik referatu zarządzania kryzysowego w płockim Urzędzie Miasta Rafał Wilczek.
Dodał, iż planuje się, by lodołamacze pozostały na noc w Nowym Duninowie, a we wtorek ponownie rozpoczęły akcję lodołamania na środkowym odcinku Wisły, tym razem kierując się z powrotem w stronę Włocławka.
W Płocku w poniedziałek po południu poziom Wisły zaczął opadać i wciąż systematycznie się obniża. Na części wodowskazów w mieście rzeka utrzymuje się jeszcze powyżej stanu alarmowego, jednak na części jej poziom spadł nawet poniżej stanów ostrzegawczych.
- Spadki poziomu Wisły w Płocku są wynikiem pracy lodołamaczy. Sytuacja na rzece wyraźnie się stabilizuje - powiedział Wilczek.
W Płocku nadal, aż do odwołania, obowiązuje wprowadzony w nocy z niedzieli na poniedziałek alarm przeciwpowodziowy.
Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje także w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Słubice, Słupno, Bodzanów, Mała Wieś i Nowy Duninów. W sześciu z tych gmin alarm ogłoszono jeszcze w niedzielę, natomiast w Nowym Duninowie z poniedziałek rano. Wtedy utworzył się tam na Wiśle zator lodowy, ciągnący się w dół rzeki w rejon miejscowości Nowa Wieś.
Jak poinformowała rzeczniczka starostwa płockiego Dagmara Kobla-Antczak, w rejonie Nowego Duninowa w poniedziałek w południe poziom Wisły wynosił 198 cm, następnie zaczął opadać, by po południu osiągnąć 168 cm. W tym samym czasie w Kępie Polskiej poziom rzeki obniżył się do 478 cm, przekraczając tam jeszcze stan alarmowy o 28 cm.
Według służb przeciwpowodziowych w niedzielę późnym wieczorem zator lodowy, który utworzył się wcześniej na Wiśle w okolicach Kępy Polskiej został zniesiony przez wzbierającą tam wodę i ruszył w dół rzeki. Przed spłynięciem zatoru poziom rzeki w rejonie Kępy Polskiej wzrastał systematycznie aż do niebezpiecznej granicy 618 cm, czyli 168 cm powyżej stanu alarmowego.
Z uwagi na wezbranie Wisły oraz powstające na rzece zbitki kry lodowej, po rekonesansie jej środkowego biegu, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie podjął w poniedziałek przed południem decyzję o wprowadzeniu do akcji 6 lodołamaczy, które od grudnia 2012 r. stacjonowały w gotowości przy tamie we Włocławku.
Dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego, Ochrony Ludności i Spraw Obronnych Urzędu Miasta we Włocławku Janusz Majerski informował w poniedziałek przed południem, że w rejonie Włocławka (Kujawsko-Pomorskie), gdzie stacjonują lodołamacze, nie ma zagrożenia powodziowego. Obecnie stan Wisły wynosi 4,12 metra, a stan alarmowy to 6,5 metra.
Majerski zaznaczył, że grubość lodu na Zalewie Włocławskim w okolicach Włocławka sięga 18-20 cm, a przepływ wody przez tamę zwiększono z 1500 do 2400 m sześc. na sekundę.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">