Al-Kaida pracuje nad bombami, które można wszczepić zwierzętom
Członek Al-Kaidy odpowiedzialny za stworzenie niewykrywalnej bomby, przechwyconej ostatnio przez amerykańskie służby, pracuje nad nowymi ładunkami wybuchowymi, które mogą zostać ukryte w kamerach, twardych dyskach, a nawet... zwierzętach domowych - podaje na swojej stronie internetowej telewizja ABC News, powołując się na przedstawicieli władz.
Saudyjczyk Ibrahim al-Asiri, były student chemii, opracował już bombę, której nie wykrywają lotniskowe skanery. W 2009 roku została ona wniesiona na pokład samolotu ukryta pod bielizną. Zamach został udaremniony w ostatniej chwili, gdy terrorysta próbował zdetonować ładunek. Przed kilkoma dniami kolejną, udoskonaloną wersję ładunku przejęła CIA (czytaj więcej)
.
Według ABC News, teraz ukrywający się w Jemenie 30-latek koncentruje się na skonstruowaniu bomby, którą można ukryć w kamerze lub twardym dysku czy chirurgicznie wszczepić w ciało zwierzęcia, a nawet człowieka.
Jak powiedział były doradca amerykańskiego dowództwa sił specjalnych Seth Jones, al-Asiri jest bardzo innowacyjny w poszukiwaniu rozwiązań, które dałyby możliwość oszukania lotniskowych skanerów i przemycenia bomby na pokład samolotu.
Kongresmen Mike Rogers, zasiadający w komisji bezpieczeństwa wewnętrznego, podkreślił, że Saudyjczyk jest niebezpieczny i USA będą dążyć do tego, aby nie miał okazji skonstruować tych bomb ani przekazać innym osobom wiedzy, jak to zrobić.
Dwa tygodnie temu CIA otrzymała od administracji prezydenta USA Baracka Obamy większą swobodę w prowadzeniu bombardowań terrorystów w Jemenie za pomocą samolotów bezzałogowych.
ABC News twierdzi, że działalność al-Asiriego była jednym z powodów podjęcia operacji antyterrorystycznych w tym kraju. 30-latek w zeszłym roku przeżył co najmniej jeden taki atak.