Al‑Kaida ostrzega przed rozmowami z rządem
Iracka Al-Kaida ślubuje zabić każdego, kto będzie negocjować z popieranym przez USA irackim rządem - wynika z opublikowanego w Internecie oświadczenia, które oznacza, że terrorystów martwi możliwość podziału wśród sprzyjających im sunnitów.
14.06.2005 19:00
Ugrupowanie kierowane przez jordańskiego terrorystę Abu Musabę al- Zarkawiego zareagowało w ten sposób na - jak to określa - doniesienia, że przywódcy plemienni w Mosulu starają się rozpocząć rozmowy.
"Kłamcy utrzymują, że szejkowie plemion w Mosulu planują wydanie mudżahedinów i udzielenie pomocy apostatom i krzyżowcom, a nie wiemy, o których plemionach czy szejkach mówią" - stwierdza to sunnickie ugrupowanie.
"Boska kara spotka każdego, kto stanie przy krzyżowcach lub sprzymierzy się z nimi czy będzie ich wspierać. Obnażone miecze łakną krwi" - czytamy w oświadczeniu na islamistycznej stronie internetowej.
Iracki rząd w niedzielę poinformował, że otrzymał od części rebeliantów pokojowe propozycje, ale nie sprecyzowano, kim są ci rebelianci.
Podobne ostrzeżenie na kasecie magnetofonowej, przypisywane Zarkawiemu, które pojawiło się w kwietniu, mówiło o doniesieniach, że przedstawiciele amerykańscy i iraccy zaproponowali części bojowników przystąpienie do negocjacji.
Kierowany przez szyitów rząd iracki często powtarza, że chce rozmawiać z rebeliantami, którzy zaprzestaną walki.
W odrębnym oświadczeniu internetowym Al-Kaida w Iraku głosi, że "z Żydami i chrześcijanami nie będzie innego dialogu niż świst kul, krew i ogień".