Trwa ładowanie...
d2l7hyf
13-08-2005 14:20

Al-Kaida nie atakowała Londynu?

Sprawcy zamachów, w których zginęły w lipcu w Londynie 52 osoby, działali najprawdopodobniej bez porozumienia z jakimkolwiek ośrodkiem kierowniczym za granicą - podał dziennik "The Independent", powołując się na źródła w brytyjskiej policji i kontrwywiadzie.

d2l7hyf
d2l7hyf

Gazeta pisze, że sprawcy śmiercionośnych wybuchów w metrze i autobusie 7 lipca zapewne nie mieli kontaktów z czterema terrorystami, którzy usiłowali zdetonować bomby w tych samych środkach komunikacji dwa tygodnie później. Te nieudane zamachy były, jak się sądzi, przejawem naśladownictwa.

"Dochodzenie w sprawie czterech zamachowców-samobójców z pierwszego ataku i ludzi stojących za spiskiem z 21 lipca nie doprowadziło do znalazienia dowodów na istnienie jakiegokolwiek 'mocodawcy' lub wyższego organizatora z Al-Kaidy" - zaznacza gazeta, która zatytułowała swój artykuł "Londyńskie zamachy: prawda wychodzi na jaw".

Cała gadanina o "panu Bigs" i mocodawcach z Al-Kaidy wygląda obecnie na coś ze scenariusza filmowego. Oczywiście sprawy mogą się zmienić, jeśli otrzymamy nowe dane wywiadowcze, ale coraz bardziej wygląda na to, że ci ludzie działali przede wszystkim na własny rachunek. To nie jest to, czego oczekiwaliśmy - powiedział cytowany przez "The Independent" przedstawiciel policji.

Z kolei według cytowanego przez gazetę funkcjonariusza kontrwywiadu, "kluczową sprawą jest to, że wydarzenia (z 7 i 21 lipca) nie były ze sobą powiązane. Wydaje się, że oni sami się izolowali, a nie zostali zorganizowani przez kogoś w rodzaju mocodawcy".

d2l7hyf

Jaka podkreśla dziennik, fakt że zamachowcy-samobójcy, którzy przeprowadzili ataki 7 lipca, działali samodzielnie, jedynie pod wpływem najstarszego z nich 30-letniego Mohammeda Sidikka Khana, zaniepokoił brytyjskie służby specjalne. "Policja i MI5 obawiają się, że w Wielkiej Brytanii istnieje więcej 'samowystarczalnych' grup, gotowych do przeprowadzenia samobójczych zamachów" - pisze "The Independent".

To niepokojące, że żaden(z zamachowców) nie był namierzony przez kontrwywiad. Całkiem prawdopodobne, że są inni, o których nie wiemy - powiedział przedstawiciel MI5.

Anna Widzyk

d2l7hyf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2l7hyf
Więcej tematów