ŚwiatAl-Kaida chciała zniszczyć most w Nowym Jorku

Al‑Kaida chciała zniszczyć most w Nowym Jorku

Międzynarodowa islamistyczna
organizacja terrorystyczna Al-Kaida planowała zniszczenie w
początkach tego roku jednego z mostów nowojorskich - ujawnił
aresztowany w USA jej sympatyk.

20.06.2003 | aktual.: 20.06.2003 08:28

Minister sprawiedliwości USA John Ashcroft poinformował w czwartek w Waszyngtonie, iż terrorystyczna siatka planowała przecięcie potężnych lin nośnych jednego z wiszących mostów. Po dokładniejszych przymiarkach okazało się to jednak niewykonalne.

Uczestniczący w spisku 34-letni kierowca ciężarówki Iyman Faris, obywatel amerykański urodzony w Kaszmirze, został postawiony w stan oskarżenia i w trakcie śledztwa przyznał się do przygotowywania zamachu. Jego rola polegała na wyszpiegowaniu możliwości zniszczenia konstrukcji mostu, a także przygotowaniu narzędzi, w tym wysoko wydajnego aparatu spawalniczego, którym chciano przecinać liny nośne.

Gdy w marcu okazało się, że realizacja projektu jest zbyt trudna, Faris wysłał do Paryża, do tamtejszych łączników Al-Kaidy, e-mail o treści "Pogoda jest zbyt upalna", sygnalizujący w umówiony sposób niewykonalność zadania.

Ashcroft nie sprecyzował, o który z mostów nowojorskich chodziło. Poinformował natomiast, iż Faris miał również za zadanie zbadanie możliwości wykolejania pociągów.

Na zlecenie przywódcy Al-Kaidy, Osamy bin Ladena, którego poznał w 2000 r. w obozie szkoleniowym w Afganistanie, Kaszmirczyk zbierał też informacje na temat ruchu lekkich samolotów.

Jak ostrzegają od czasu zamachu z 11 września władze amerykańskie, takie samoloty mogą być potencjalnie wykorzystane do niezwykle groźnych w skutkach akcji rozpylania broni biologicznej lub chemicznej.

"Faris prowadził podwójne życie" - powiedział Ashcroft o pozornie spokojnym kierowcy ze stanu Ohio. Przybyły do USA w 1994 r. i obdarzony pięć lat później amerykańskim obywatelstwem Kaszmirczyk "przystąpił do Dżihadu (świętej wojny) przeciwko Stanom Zjednoczonym" - podkreślił minister sprawiedliwości USA.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)