Al‑Dżazira: porywacze uwolnili żołnierzy Gwardii Narodowej
Arabska telewizja Al-Dżazira poinformowała, że porywacze uwolnili 18
żołnierzy irackiej Gwardii Narodowej. Uczynili to na prośbę
radykalnego duchownego szyickiego, a jednocześnie przestrzegli
wszystkich przed współpracą z "siłami okupacyjnymi" w Iraku.
20.09.2004 | aktual.: 24.09.2004 08:39
W niedzielę wieczorem Al-Dżazira wyemitowała nagranie wideo, ukazujące grupę jeńców w wojskowych mundurach. Porywacze zagrozili zgładzeniem żołnierzy, jeśli w ciągu 48 godzin nie zostanie zwolniony rzecznik radykalnego duchownego szyickiego Muktady al- Sadra, Hazem al-Aradżi.
Według Al-Dżaziry, nagranie przysłało nieznane dotąd ugrupowanie, które przedstawiło się jako Brygady Mohammeda bin Abdullaha. Porywacze twierdzili, że przetrzymują 18 jeńców - żołnierzy irackiej Gwardii Narodowej.
Na wideo pokazano grupę siedzących mężczyzn, większość z nich z głowami przy ziemi. Do głów jeńców zamaskowani porywacze przykładali lufy broni. Nagranie ukazywało też dokumenty wyglądające na wojskowe dowody tożsamości.
Hazem al-Aradżi, który kieruje biurem prasowym al-Sadra w bagdadzkiej dzielnicy Kazimija, został podobno aresztowany w niedzielę przez iracką Gwardię Narodową.
Nie wiadomo, czy żądanie porywaczy zostało spełnione. Al-Dżazira poinformowała, że porywacze uwolnili żołnierzy "na żądanie al- Sadra".
Wcześniej w poniedziałek rzecznik Muktady al-Sadra oświadczył, że ludzie duchownego nie mają nic wspólnego z porwaniem żołnierzy Gwardii Narodowej.
"Muktada al-Sadr potępił to porwanie" - podkreślił rzecznik Ahmed Szajbani i dodał: "Al-Sadr zaapelował do porywaczy o niezwłoczne uwolnienie porwanych".
Brygady Mohammeda bin Abdullaha "przestrzegły wszystkich przed współpracą z siłami okupacyjnymi w Iraku" - poinformowała Al- Dżazira.