ŚwiatAl-Dżazira: pakistańscy zakładnicy nie żyją

Al‑Dżazira: pakistańscy zakładnicy nie żyją

Arabska telewizja Al-Dżazira podała, że terroryści działający w Iraku zabili dwóch pakistańskich zakładników, których porwali w ubiegłym tygodniu.

Al-Dżazira: pakistańscy zakładnicy nie żyją
Źródło zdjęć: © AFP

28.07.2004 | aktual.: 29.07.2004 10:04

Al-Dżazira poinformowała, że otrzymała kasetę wideo z nagraniem dokonanej egzekucji i zbliżeniem zwłok, ale nie odważyła się pokazać jej w programie, ze względu na zbyt wielkie okrucieństwo nakręconych scen.

Jak poinformowały po porwaniu władze pakistańskie, dwaj uprowadzeni Pakistańczycy to 49-letni inżynier Radża Azad oraz 29-letni kierowca Sadżad Naim. Zatrudnieni oni byli w Bagdadzie przez mającą siedzibę w Kuwejcie firmę Al Tamimi.

Terroryści poinformowali też o uwolnieniu innego zakładnika, będącego Irakijczykiem, który w chwili porwania pełnił funkcję szofera obu Pakistańczyków. Porywacze podali, że uwolniono go po tym, jak "ukorzył się" i "wyparł się" swych mocodawców.

W poniedziałek Al-Dżazira pokazała otrzymane od porywaczy nagranie, na którym zapowiadali oni zabicie zabicie zarówno pakistańskich zakładników jak i Irakijczyka, jeśli ich pracodawca nie zaprzestanie działalności w Iraku.

Rząd pakistański ostro potępił w nocy z środy na czwartek zamordowanie przez terrorystów w Iraku dwóch Pakistańczyków, porwanych kilka dni temu. Akt ten jest zbrodnią przeciwko ludzkości i islamowi - podkreślono w Islamabadzie. Reakcja pakistańska nadeszła w niecałe dwie godziny po podaniu przez arabską telewizję Al Dżazira wiadomości o zabiciu przez działających w Iraku terrorystów dwóch pakistańskich zakładników.

Rzecznik pakistańskiego MSZ Masud Khan powiedział, że zabójstwo jest dotkliwym ciosem dla rodzin ofiar i całego narodu pakistańskiego. Ostro potępiamy tych brutalnych morderców - zaznaczył. Porywacze popełnili ohydną zbrodnię przeciwko ludzkości , przeciwko islamowi oraz przeciwko narodowi pakistańskiemu i narodowi irackiemu - powiedział rzecznik.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)