Aktorzy popularnego teatru od miesięcy nie dostają pensji
134 tysiące złotych, które Teatr Bajka zalega miastu to dopiero początek. Placówka nie wypłacała od roku pensji aktorom. Tak twierdzą Katarzyna Skrzynecka i Stefan Friedmann. Teatr jest winien pieniądze również widzom za odwołane spektakle. Tymczasem zarówno pieniądze jak i szef placówki zniknęli.
27.10.2011 | aktual.: 28.10.2011 10:15
- Większość aktorów i pracowników teatru nie otrzymywała swoich pensji niemal od początku 2011 roku. A niektórzy - podobnie jak ja - ostatnie należne za swą pracę wynagrodzenie otrzymali we wrześniu 2010 roku. Każdego miesiąca graliśmy kolejne spektakle przy pełnych salach. Zaległości finansowe nie zostały dopełnione do dziś, a teatr został zamknięty do odwołania. Wielomiesięczne wpływy ze świetnie prosperujących przedstawień zniknęły bez śladu wraz z odpowiedzialnym za tę defraudację Grzegorzem Biskupskim - pełnomocnikiem Teatru Bajka. W tajemniczych okolicznościach ukrócona została wszelka możliwość skontaktowania się z teatrem i wyjaśnienia sytuacji - pisze na portalu społecznościowym Facebook aktorka Katarzyna Skrzynecka.
Potwierdza to wypowiedź innego znanego aktora, Stefana Friedmanna. - Nie wiem czy tam jest prąd, gdzie przebywa prezes Biskupski, ale jak jest tak dobrze jak mówi nieznany mecenas, to niech się odezwie. Pogadamy posłuchamy. Nasze rozliczenia są wielokrotnie wyższe, niż podawane przez mecenasa. Może się mylimy. Może krzywdzimy niewinnego człowieka. Bardzo proszę o kontakt. To trzeba wyjaśnić. Nieprawdaż ? W imię prawa i kultury - mówi Friedmann.
Dwa dni temu "Gazeta Stołeczna" poinformowała o zamknięciu teatru "Bajka". Według informacji teatr jest winien miastu 134 tys. złotych. Michał Brach, radca prawny reprezentujący właścicieli teatru wypowiedział się dla TVN Warszawa. Potwierdził, że teatr rzeczywiście ma problemy finansowe, ale informacja jakoby jeden z przedstawicieli rady nadzorczej spółki Andromeda Art, Grzegorz Biskupski zniknął z pieniędzmi, oraz że poszukuje go policja i urzędnicy jest nieprawdą.