PolskaAkt oskarżenia w sprawie pożaru kościoła św. Katarzyny

Akt oskarżenia w sprawie pożaru kościoła św. Katarzyny

Gdańska prokuratura okręgowa oskarżyła Marka M., szefa firmy wykonującej prace remontowe dachu kościoła św. Katarzyny w Gdańsku, o nieumyślne spowodowanie w 2006 r. pożaru świątyni. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Akt oskarżenia w sprawie pożaru kościoła św. Katarzyny
Źródło zdjęć: © wp.pl

05.06.2007 | aktual.: 05.06.2007 14:07

Marek M. odpowie za nieumyślne spowodowanie pożaru, zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Według śledczych, do pożaru doszło przez to, że podczas prac używał on m.in. szlifierki zasilanej przez - jak określili to biegli - "nie fabrycznie reperowany przewód". Pożar wybuchł na skutek zwarcia, kiedy Marek M. wraz z drugim robotnikiem opuścili kościół, nie odłączając szlifierki od prądu.

Podczas trwającego ponad rok śledztwa zasięgnięto szeregu opinii m.in. z zakresu pożarnictwa, budownictwa, elektrotechniki i fizykochemii. Ostateczną opinię ws. wybuchu ognia wydali specjaliści ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej. Opierając się na tej ekspertyzie w kwietniu 2007 r. postawiono zarzuty Markowi M.

Prokuratura badała też wątek naruszenia przepisów prawa budowlanego przez ówczesnego przeora kościoła. Mimo, że prace remontowe prowadzone były bez wymaganego zezwolenia uznano, że ksiądz nie dopuścił się przestępstwa i umorzono tą część śledztwa.

Pożar dachu kościoła św. Katarzyny w Gdańsku wybuchł 22 maja 2006 r. Płomienie miały wysokość kilkunastu metrów. W ciągu kilkunastu minut konstrukcja zawaliła się. Szczątki dachu spadły na betonowy strop, który przetrwał i ochronił wnętrze świątyni przed ogniem. Strażakom udało się też uratować wieżę kościoła wraz ze znajdującym się w niej zabytkowym carillonem. W marcu 2007 r. dzięki zamontowaniu nowej klawiatury zabrzmiał ponownie.

Kościół pw. św. Katarzyny - najstarszy kościół parafialny gdańskiej Starówki - został wzniesiony w latach 1227-1239 i został znacznie rozbudowany w XIV wieku. W 1945 r. uległ zniszczeniu. Wewnątrz znajduje się m.in. pochodząca z 1659 r. płyta nagrobna słynnego astronoma Jana Heweliusza.

Na 76-metrowej wieży kościelnej zamontowany jest carillon - zespół zestrojonych ze sobą dzwonów, wyposażonych w mechanizm umożliwiający wygrywanie na nich melodii. W wieży kościoła ma też siedzibę Muzeum Zegarów Wieżowych.

Koszt odbudowy i całkowitego odnowienia kościoła szacowany jest na ok. 25 mln zł. Dotychczas m.in. na odgruzowywanie, zabezpieczenie świątyni i wykonanie tymczasowego zadaszenia prezbiterium wydano prawie 3,5 mln zł. Od dwóch tygodni świątynię można ponownie zwiedzać.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)