Akcja ratunkowa w kopalni w Utah na razie bez rezultatu
Ekipy ratowników w kopalni węgla w Huntington, w stanie Utah, wciąż nie natrafiły na ślad zaginionych sześciu górników.
12.08.2007 | aktual.: 12.08.2007 23:41
Poinformowano, że kamera wideo opuszczona do części zasypanej - w rezultacie silnego tąpnięcia, kopalni - zarejestrowała jedynie rozrzucone fragmenty sprzętu górniczego.
Zbyt słabe oświetlenie pozwalało na zlokalizowanie przedmiotów znajdujących się w odległości do 4,5 metra - poinformował Richard Stickler, szef Urzędu ds. Bezpieczeństwa Górniczego.
Dodał, że podjęta będzie kolejna próba opuszczenia kamery, tym razem z lepszym systemem oświetlenia. Kamera może rejestrować przedmioty z odległości do ponad 30 metrów.
Ratownicy postanowili też wywiercić kolejny szyb w celu zlokalizowania górników.
Z górnikami nie udało się nawiązać kontaktu od czasu silnego tąpnięcia w ub. poniedziałek. Zdaniem ekspertów, mieli oni duże szanse przeżycia. Akcja ratunkowa prowadzona jest przy założeniu, że zaginieni wciąż żyją.