Akcja ratowników w Mielnie. Nie żyje jedna osoba
Tragiczny finał akcji ratunkowej na plaży w Mielnie. Mimo natychmiast podjętej reanimacji, nie udało się uratować życia 47-latka.
O akcji ratunkowej w Mielnie poinformował reporter Wirtualnej Polski Jakub Bujnik.
Wiadomo, że do wody w tym miejscu weszły trzy osoby. Przed godz. 20 młody chłopak został wyciągnięty na brzeg i trafił pod opiekę ratowników medycznych. Uratowano też jedną nieletnią osobę. Służby poinformowały, że poszukiwana jest jeszcze jedna osoba.
- Ratownik przekazał ludziom, którzy są na plaży, by obserwowali lustra wody - relacjonował reporter WP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragiczne obrazy z Turcji. Kolejne pożary pochłonęły kraj
Na miejscu byli ratownicy, straż pożarna i policja. W użyciu były też drony. W akcji udział brał też nurek.
Przed godziną 21:00 w okolicy falochronu wyciągnięto z wody ostatnią z poszukiwanych osób. Ratownicy przystąpili do reanimacji.
Przed godz. 22 służby przekazały, że niestety życia trzeciej osoby - mimo reanimacji - nie udało się uratować.
Zmarły to 47-letni mężczyzna - powiedział reporterowi WP mł. bryg. Bartłomiej Góral z KP PSP w Koszalinie.
Mężczyzna wszedł do wody z dwójką swoich synów.
16-latek zdołał wydostać się z wody o własnych siłach, 21-letni syn potrzebował pomocy ratowników. Stan obu jest stabilny.
Czytaj też:
Źródło: WP