Akcja przeciwko „polskim obozom śmierci” w Brukseli
Akcja przeciwko używaniu przez zagraniczne media sformułowania „polskie obozy śmierci” prowadzona była wczoraj także w Brukseli. Wieczorem do belgijskiej stolicy dotarł mobilny bilboard z napisem „Death Camps Were Nazi German”, przypominający, że nazistowskie obozy nigdy nie było polskie.
Dziś podświetlony mobilny baner zostanie przywieziony do Londynu. Inicjatorem akcji jest Fundacja Tradycji Miast i Wsi. Do Brukseli przywiózł go Paweł Soja, który był między innymi w dzielnicy europejskiej, gdzie znajdują się unijne instytucje. - Jeździmy wolno, pokazujemy się, udzielamy wywiadów, spotykamy się z licznymi pytaniami, ludzie robią zdjęcia - powiedział Paweł Soja. - Staramy się być zauważonymi. To jest bardzo dobry sposób. Trafiony pomysł - podkreślił Paweł Soja w rozmowie z Polskim Radiem.
Zanim billboard dotarł do Brukseli, stał kilka godzin między innymi pod siedzibą niemieckiej telewizji ZDF, która użyła określenia „polskie obozy zagłady”. Przegrała w tej sprawie proces sądowy z Polakiem, byłym więźniem obozu Auschwitz-Birkenau. Oprócz Wiesbaden, billboard miał też postój w Bonn pod siedzibą Deutsche Welle, jutro w Londynie ma stanąć pod siedzibą BBC. Na billboardzie widnieje grafika przedstawiająca obóz w Auschwitz z zaznaczoną bramą, a całość tworzy wizerunek Adolfa Hitlera.