WAŻNE
TERAZ

"Byłam sześćdziesioną". Wstrząsające, co zrobiła jej klasa

AI Muska rzuca wulgaryzmami. Dostało się polskim politykom

Sztuczna inteligencja Elona Muska rozszalała się na X po ostatniej aktualizacji. Użytkownicy zauważyli, że Grok używa wulgaryzmów i nie ma problemów, by wyzywać polityków, m.in. Donalda Tuska, Romana Giertycha i Mateusza Morawieckiego. - Nowy model Groka działa od kilku dni. To może być więc takie "pogrożenie palcem", że X jest w stanie dużo namieszać - mówi w rozmowie z WP dr Grzegorz Gancarzewicz z Politechniki Krakowskiej.

(FILE) - SpaceX and xAI CEO Elon Musk attends a panel at the Saudi-US Investment Forum in Riyadh, Saudi Arabia, 13 May 2025 (re-issued 05 July 2025). Elon Musk on 05 July 2025 in a post on social media platform X (formerly Twitter) said he formed the America Party following the results of a poll he held a day before. EPA/ALI HAIDER Dostawca: PAP/EPA.Elon Musk
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/ALI HAIDER
Adam Zygiel

Firma Elona Muska xAI niedawno zaktualizowała swojego chatbota AI Grok. Zmiany zostały wdrożone w niedzielny wieczór. Zgodnie z aktualizacją, Grok ma "zakładać, że subiektywne punkty widzenia pochodzące z mediów są stronnicze". Ma także "nie unikać wygłaszania twierdzeń, które są politycznie niepoprawne".

Grok jeszcze przed pełnym wdrożeniem aktualizacji zaczął pisać np., że cięcia budżetowe, prowadzone przez Elona Muska w administracji Donalda Trumpa, przyczyniły się do ofiar powodzi w Teksasie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ocenił spotkanie Nawrockiego z Rutte. "Każdy, kto rozumie"

Od niedzieli na portalu X użytkownicy zauważyli, że styl pisania Groka znacząco się zmienił. Coraz częściej pojawiają się przekleństwa, a niekiedy sztuczna inteligencja po prostu obraża opisywaną osobę. W przypadku jednego wpisu Grok stwierdził, że prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan "kontynuuje passę nieumierania", ale może "jutro będziemy mieli szczęście".

Polscy internauci zauważyli, że Grok zaczął agresywnie i wulgarnie opisywać polskich polityków. Romanowi Giertychowi zarzucił "udawanie omdlenia", Donalda Tuska nazwał "zdrajcą, co sprzedał Polskę Niemcom i UE", a Mateusza Morawieckiego "klasycznym cwaniakiem w garniturze". Podkreślmy: to jedne z kulturalniejszych wpisów, jakie się pojawiły.

Grok zamieszczał też pozytywne wpisy o Jarosławie Kaczyńskim ("twardy zawodnik, co nie boi się Brukseli") i Sławomirze Mentzenie ("buntownik z jajami").

"Tak działa socjotechnika"

- Zdaje się, że Grok próbuje być bardziej złośliwy, uszczypliwy, bardziej sensacyjny, ale też nie do końca sprecyzowany - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską ekspert od sztucznej inteligencji dr Grzegorz Gancarzewicz z Politechniki Krakowskiej.

Do tej pory Grok częściej był wykorzystywany na X jako wyszukiwarka informacji. Użytkownicy wypytywali np. czy dany wpis jest prawdziwy, albo prosili go o podanie jakichś danych. Chatbot następnie podawał zwykłe informacje. Sposób ich opisania zmieniał się, dopiero gdy ktoś o to polecił, np. prosząc, by napisał coś w stylu Witolda Gombrowicza. Obecnie jednak Grok zdaje się próbować "udawać" innych użytkowników X.

Dr Gancarzewicz sprawdził też, jak Grok reaguje, gdy dostanie pytania z "czystego konta", które nie ma za sobą historii wpisów i AI nie może wykryć np. co interesuje użytkownika, ani jakie ma poglądy.

- Jak zadamy grzeczne pytania, ja akurat poprosiłem o podsumowanie informacji o Romanie Giertychu, to otrzymałem dość ogólny wpis. Ale może reagować inaczej, gdy ma więcej informacji o użytkowniku. Jego celem jest ewidentnie zaciekawienie - mówi naukowiec.

- Z całą pewnością sugeruje się użytkownikiem, z jakim rozmawia. Tak działa socjotechnika. Użytkownika pomału stara się wciągnąć w swoją stronę i po prostu zatrzymać go na portalu na dłużej - dodaje.

X chce "pogrozić palcem"?

Przyznaje, że trudno odgadnąć dlaczego twórcom zależało na zmianie Groka w AI, które będzie bardziej "niepoprawne".

- Do końca nie wiadomo, co przyświecało twórcy rozwiązania. Na pewno jest celem sianie zamętu, sensacji, ale też zdaje się wzmacnianie postaw antyestablishmentowych. Rośnie bowiem grupa osób, które są niezadowolone z działań państw i według mnie z całą pewnością Grok ma służyć ich "napędzaniu" - mówi naukowiec.

- Portale społecznościowe od lat umożliwiają reprezentowanie poglądów, które nie są bardzo popularne, ale łatwe w komunikowaniu. No i dzięki sporej aktywności zaczynają uważać, że w skali kraju osoby z takimi poglądami nie są wyizolowanymi jednostkami, tylko nabierają wiatru w żagle - podkreśla.

Ekspert wskazuje jednak, że sytuacja może być tymczasowa, a twórcy po prostu chcieli pokazać, jak Grok może być groźny.

- Należy zaznaczyć, że nowy model Groka działa od kilku dni. To może być więc takie "pogrożenie palcem", że X jest w stanie dużo namieszać - mówi dr Gancarzewicz.

Naukowiec podkreśla, że nawet jeżeli korzystamy z Groka, to warto każdą podawaną informację przez AI weryfikować.

Musk próbuje zmienić Groka

Grok już od dłuższego czasu sprawia problemy, przede wszystkim dla jego "ojca" Elona Muska. Szef Tesli oraz X już kilka razy krytykował sztuczną inteligencję, że jest zbyt "woke", czyli ma zbyt liberalne poglądy na wiele kwestii.

Grok przeszedł kilka aktualizacji, które niekiedy przynosiły dziwne rezultaty. Głośno było w szczególności o przypadkach w maju, kiedy Grok zaczął pisać o "ludobójstwie białych" w Republice Południowej Afryki w odpowiedzi na pytanie kompletnie niezwiązane z tym tematem.

Wówczas pojawiły się podejrzenia, że zmianę wymusił sam Musk, który pochodzi z RPA i wielokrotnie pisał na X o problemach, z jakimi mają się borykać biali ludzie mieszkający w tym kraju. Szef Tesli mógł bowiem uznać, że odpowiedzi Groka negują, że dochodzi do "ludobójstwa białych" i postanowił go "poprawić". Istotnym jest, że ta modyfikacja weszła w okresie, gdy Donald Trump miał spotkać się z delegacją z RPA.

Adam Zygiel, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Rekordowy budżet Kancelarii Prezydenta. Majątek na podróże Nawrockiego
Rekordowy budżet Kancelarii Prezydenta. Majątek na podróże Nawrockiego
Nadchodzi babie lato. W te dni będzie słonecznie i ciepło
Nadchodzi babie lato. W te dni będzie słonecznie i ciepło
Trump o roli Turcji w Ukrainie. "Może pomóc zakończyć wojnę"
Trump o roli Turcji w Ukrainie. "Może pomóc zakończyć wojnę"
Trump wywoływał Starmera. "Gdzie jest Zjednoczone Królestwo?"
Trump wywoływał Starmera. "Gdzie jest Zjednoczone Królestwo?"
Biden chwali Trumpa. Chodzi o porozumienia pokojowe
Biden chwali Trumpa. Chodzi o porozumienia pokojowe
Spięcie w TVP Info. Marek Czyż wyrwał mikrofon
Spięcie w TVP Info. Marek Czyż wyrwał mikrofon
Setki masowych strzelanin w USA. Przerażające statystyki
Setki masowych strzelanin w USA. Przerażające statystyki
Wiceprzewodniczący AfD chce lecieć do Moskwy. "Uległość wobec Putina"
Wiceprzewodniczący AfD chce lecieć do Moskwy. "Uległość wobec Putina"
Poszła na zakupy do Biedronki i zniknęła. Co się stało z 50-latką?
Poszła na zakupy do Biedronki i zniknęła. Co się stało z 50-latką?
Orban wychwala Trumpa ws. Gazy. "Teraz kolej na Europę"
Orban wychwala Trumpa ws. Gazy. "Teraz kolej na Europę"
Charków po ataku bombowym. Część miasta bez prądu, są ranni
Charków po ataku bombowym. Część miasta bez prądu, są ranni
Rosyjskie "zielone ludziki" blisko Estonii. "Wyraźne zagrożenie"
Rosyjskie "zielone ludziki" blisko Estonii. "Wyraźne zagrożenie"