Ahmadineżad: nie chcemy rozmawiać z USA nt. Iraku
Prezydent Iranu Mahmud
Ahmadineżad powiedział, że nie ma potrzeby
amerykańsko-irańskich rozmów na temat Iraku, jeśli obecnie w kraju
tym jest już stały rząd. Ahmadineżad oświadczył też, że wątpi w
sankcje wobec swego kraju.
24.04.2006 | aktual.: 24.04.2006 16:20
Zapytany na konferencji prasowej, czy Iran i USA powinny prowadzić rozmowy w kwestii Iraku, Ahmadineżad ocenił, że w chwili obecnej, gdy w Iraku jest stały rząd, nie ma takiej potrzeby.
Powiedział też, że nie spodziewa się wprowadzenia sankcji wobec Iranu w związku z jego programem nuklearnym.
Myślę, że nawet dwa czy trzy państwa, które się nam przeciwstawiają, są wystarczająco rozsądne, by nie popełniać tak wielkiego błędu- oświadczył Ahmadineżad, mając na myśli ewentualne sankcje wobec Iranu. Jednocześnie odrzucił skierowane do Iranu żądania Rady Bezpieczeństwa, zwłaszcza odstąpienia od wzbogacania uranu. Nazwał to żądanie "błędnym".
Prezydent Iranu nazwał Izrael "sztucznym państwem", które "nie może dalej istnieć".