Ahmadineżad: Londyn zachowuje się nielogicznie ws. marynarzy
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad
skrytykował postępowanie Wielkiej Brytanii w sprawie jej
personelu wojskowego, pojmanego przez Irańczyków na wodach Zatoki
Perskiej. Londyn nie zachowuje się w tej kwestii w legalny i logiczny sposób - głosi przekazana przez państwowe radio irańskie wypowiedź prezydenta Ahmadineżada.
Po aresztowaniu tych ludzi rząd brytyjski zamiast przeprosić i wyrazić ubolewanie z powodu podjętej akcji, zaczął twierdzić, że to my jesteśmy winni i wykrzykiwać w różnych radach międzynarodowych. Nie jest to jednak legalny i logiczny sposób postępowania w tej kwestii - powiedział irański prezydent.
Piętnastu marynarzy i żołnierzy piechoty morskiej z fregaty "Cornwall" zostało pojmanych przez Irańczyków 23 marca podczas kontrolowania statku handlowego w Zatoce Perskiej. Iran twierdzi, że Brytyjczycy bezprawnie wtargnęli na jego wody terytorialne, czemu Londyn zaprzeczył, wskazując, iż kontroli dokonywano na wodach terytorialnych Iraku.
Brytyjska minister spraw zagranicznych Margaret Beckett potwierdziła, że obie strony podjęły dialog dyplomatyczny na ten temat, ale nie ma on jeszcze charakteru merytorycznego.
Według półoficjalnej irańskiej agencji Fars, Ahmadineżad oświadczył w przemówieniu, iż Brytyjczycy "oficjalnie weszli na wody irańskie, a nasi dzielni strażnicy graniczni, podążając ścieżką męczenników, aresztowali ich". Zebrany tłum skandował "Śmierć Brytanii" i trzymał antybrytyjskie transparenty - poinformowała Fars.