Agent nie ścięty
Człowiek, którego ścięcie pokazuje nagranie wideo rozpowszechnione w środę przez internetową stronę islamistów nie był agentem CIA - zapewnił wieczorem agencję AFP amerykański urzędnik, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości.
11.08.2004 | aktual.: 12.08.2004 07:06
Na redagowanej przez islamistów stronie internetowej udostępniono w środę nagranie wideo, przedstawiające ścięcie rzekomego "agenta CIA" w Iraku.
Na trwającym cztery minuty filmie widać mężczyznę o zachodnim wyglądzie, siedzącego na krześle w otoczeniu uzbrojonych zamaskowanych terrorystów. Jeden z nich uderza kilkakrotnie mieczem w kark ofiary, odrąbując jej głowę. Egzekucji towarzyszą okrzyki "Allahu akbar" ("Bóg jest wielki").
Wokół szyi straconego umieszczony był napis "Agent CIA".
Amerykański urzędnik zapewnił, że nie ma żadnych doniesień o zaginionych agentach CIA i amerykańska agencja wywiadowcza wie, gdzie przebywa każdy z jej pracowników. Dodał, że służby wywiadowcze pracują nad ustaleniem, kim był człowiek, którego ścięcie sfilmowano na wideo.