Afera z mieszkaniem Nawrockiego. Jest nowy sondaż
Afera z mieszkaniem Karola Nawrockiego stanowi wizerunkowy problem dla kandydata popieranego przez PiS. 42,8 proc. Polaków negatywnie ocenia jego zachowanie wobec Jerzego Ż., od którego kandydat PiS na prezydenta przejął mieszkanie - wynika z sondażu SW Research, przeprowadzonego na zlecenie portalu Onet.
15 proc. ankietowanych uważa, że Nawrocki zachował się "dobrze". 21,8 proc. "nie ma zdania na ten temat", a 20,5 proc. "nie zna sprawy".
SW Research na zlecenie portalu Onet zapytało także o ocenę tłumaczenia Nawrockiego. "Czy uważasz, że Karol Nawrocki wyjaśnił wystarczająco sprawę 'mieszkania od seniora'"? - zapytał portal.
Na tak postawione pytanie 31,5 proc. respondentów odpowiedziało, "zdecydowanie nie" 10,6 wskazało odpowiedź "raczej nie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nawrocki miesza". Nie zostawił suchej nitki na kandydacie PiS
13,4 uznało, że sprawa jest wystarczająco wyjaśniona. 12 proc. wskazało, że sprawa jest "raczej" wyjaśniona. Także 12 proc. nie ma na ten temat zdania. Nieco ponad jedna piąta 20,5 proc. ankietowanych nie zna sprawy.
Nawrocki poinformował w środę, że przekaże mieszkanie na cele charytatywne.
Kluczowe fakty i wątpliwości:
Dwa mieszkania Nawrockiego:
- Pierwsze mieszkanie: Trzypokojowe, 59-metrowe mieszkanie w gdańskiej dzielnicy Siedlce, kupione w 2013 roku przez Nawrockiego i jego żonę Martę za kredyt bankowy (hipoteka wciąż widnieje w księdze wieczystej).
- Drugie mieszkanie: Kawalerka o powierzchni 28,5 m², nabyta w 2017 roku od 80-letniego Jerzego Ż. za 120 tys. zł. To właśnie ta nieruchomość stała się centrum kontrowersji.
- Dodatkowo, w oświadczeniu majątkowym z 2021 roku Nawrocki wskazał współwłasność (50 proc.) trzeciego mieszkania (57 m²) z siostrą, które należy do jego żyjącej matki i zapisane jest mu w testamencie, ale nie jest jeszcze jego własnością.
Okoliczności nabycia kawalerki:
- Jerzy Ż., poprzedni właściciel kawalerki, wykupił ją w 2011 roku od miasta Gdańsk z bonifikatą (za ok. 10% wartości, czyli ok. 12 tys. zł), korzystając z prawa pierwokupu dla lokatorów mieszkań komunalnych. Nawrocki twierdzi, że przekazał Jerzemu Ż. środki na ten wykup.
- Umowa przedwstępna sprzedaży została podpisana w 2012 roku, a finalna umowa sprzedaży w 2017 roku, po upływie 5-letniego okresu karencji, który pozwalał uniknąć zwrotu bonifikaty miastu.
- Początkowo rzeczniczka Nawrockiego, Emilia Wierzbicki, sugerowała, że kawalerka została przekazana w zamian za opiekę nad Jerzym Ż., co miało być formą wdzięczności. Później narracja PiS zmieniła się na zakup za cenę rynkową (120 tys. zł), a Przemysław Czarnek podkreślał, że w dokumentach nie ma mowy o opiece.
Wątpliwości dotyczące opieki nad Jerzym Ż.:
- Onet ustalił, że Jerzy Ż., obecnie 80-letni, od kwietnia 2024 roku przebywa w państwowym Domu Pomocy Społecznej (DPS) w Gdańsku, gdzie opiekuje się nim personel placówki, a koszty pokrywa miasto. Nawrocki twierdził, że stracił kontakt z Jerzym w grudniu 2024 roku i nie wiedział o jego pobycie w DPS, mimo że dziennikarze Onetu odnaleźli go w kilka godzin.
Badanie zostało zrealizowane w dniach 6-7.05.2025 przez agencję SW RESEARCH metodą wywiadów on-line (CAWI — Computer-Assisted Web Interview) na panelu internetowym SW Panel. W ramach badania przeprowadzono 800 ankiet z ogólnopolską próbą dorosłych.