Afera starachowicka: gen. Semik zostanie odwołany
Gen. Józef Semik zostanie odwołany ze stanowiska, gdy tylko skończy zadanie wykonywane z racji sprawowanej funkcji - zapewnił rzecznik rządu Marcin Kaszuba. Gen. Semik, odpowiedzialny za współpracę z policją doradca wiceministra Zbigniewa Sobotki, został zwolniony z MSWiA, gdy informacja o aferze w Starachowicach trafiła do mediów.
Jak ujawniła "Gazeta Wyborcza", Semik z pensją ok. 10 tys. zł i służbowym autem nadal jest sekretarzem Międzyresortowego Centrum do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Międzynarodowego Terroryzmu. Wciąż ma wgląd do informacji o najważniejszych śledztwach przeciwko gangom.
Rzecznik rządu Marcin Kaszuba powiedział, że generał Semik przebywa obecnie za granicą, gdzie jako przedstawiciel międzyresortowego centrum wykonuje dwa zadania. Jest on odpowiedzialny m.in. za przygotowanie raportu na temat kilku spraw dotyczących dużych afer gospodarczych. "Jest to ciało międzynarodowe i trudno odwołać kogoś na końcowym etapie prac. Po wykonaniu tych zadań prezes Rady Ministrów wręczy panu Semikowi dymisję" - wyjaśnił Marcin Kaszuba.