Adwokaci chcą dostępu do swych klientów w Guantanamo
53 adwokatów, reprezentujących domniemanych
członków Al-Kaidy i afgańskich talibów przetrzymywanych w bazie
wojsk USA w Guantanamo na Kubie, zażądało nieskrępowanego dostępu
do swych klientów.
02.07.2004 | aktual.: 03.07.2004 07:01
Adwokaci zwrócili się z tym żądaniem w liście do ministra obrony Donalda Rumsfelda. Powołują się na niedawne orzeczenie Sądu Najwyższego, który zadecydował, że więźniowie w Guantanamo mają prawo do bezpośredniego kontaktu i konsultowania się z obrońcami.
W liście adwokaci poprosili poza tym szefa Pentagonu, by zezwolił na ich wizytę w Guantanamo w celu poinformowania więźniów o wcześniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego, które przyznały im prawo do zakwestionowania w sądach amerykańskich swego aresztu.
Rząd USA odmawia więźniom z Guantanamo, których jest w sumie prawie 600, prawa do procesu przed sądami amerykańskimi jako cudzoziemcom i "bojownikom wrogiej armii" (enemy combatants). Nie chce jednocześnie przyznać im statusu jeńców wojennych.
Rzecznik Pentagonu powiedział, że nie zdecydowano jeszcze, czy pozwolić adwokatom na widzenie z ich klientami w Guantanamo. Oświadczył też, że nie zamierza się na razie informować podejrzanych o terroryzm o ich nowych prawach, przyznanych im przez Sąd Najwyższy.