"Adopcja na odległość" dzieci z biednych regionów świata
"Adopcję na odległość", czyli wspieranie finansowo konkretnego dziecka z biednego regionu świata chce promować w Unii Europejskiej komisarz do spraw sprawiedliwości, swobód obywatelskich i bezpieczeństwa, Franco Frattini - poinformował w Brukseli jego rzecznik.
06.01.2005 14:40
Komisarz chciałby, by w UE powstał specjalny instrument prawny, który wspierałby dzieci poprzez adopcję na odległość i adopcję czasową - powiedział dziennikarzom rzecznik Pietro Petrucci.
W pierwszym przypadku chodzi o stałe wspieranie finansowe konkretnej rodziny bądź dziecka w biednym lub dotkniętym katastrofą regionie świata. W adopcji czasowej chodzi o czasowe przyjęcie do rodziny w UE dziecka - aż do momentu, kiedy jego prawdziwa rodzina będzie mogła sama się nim zajmować, np. po odbudowie kraju, który nawiedził kataklizm.
Frattini na pomysł ten wpadł po usłyszeniu informacji, że podczas jednego tylko wieczoru telewizyjnego aż 60 tys. osób w Hiszpanii zadeklarowało gotowość zaadoptowania na odległość dziecka z dotkniętej tsunami południowej Azji.
Już teraz takie możliwości istnieją w wielu krajach członkowskich Unii. We Francji popularna jest zwłaszcza opieka na odległość nad dziećmi, które stały się niepełnosprawne po wejściu na minę bądź w wyniku konfliktów zbrojnych.
Komisarz Frattini uważa, że stworzenie instrumentu prawnego na europejskim poziomie ułatwi takie inicjatywy - możliwa będzie współpraca w tej dziedzinie z UNICEF. Ułatwione mogłyby być też procedury wydawania wiz dla dzieci przyjeżdżających do UE na adopcje czasową.
Komisarz Frattini powiedział, że przedstawi swoją propozycję ministrom spraw wewnętrznych państw UE przy najbliższym spotkaniu - dodał Petrucci.
Inga Czerny