Adam Daniel Rotfeld: na Ukrainie istnieje możliwość zafałszowania wyborów

Rzecz polega na tym, żeby te wybory miały przebieg uczciwy, zgodny z procedurami wewnątrz Ukrainy. Rzecz polega na tym, że na Ukrainie istnieje prawdopodobieństwo nie tylko zafałszowania wyborów, ale szantażowania tych wszystkich, którzy popierają Juszczenkę, a przede wszystkim utrudniania im dostępu do środków masowego przekazu - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld w "Salonie Politycznym Trójki".

Jolanta Pieńkowska: To jest Salon Polityczny Trójki z wiceministrem spraw zagranicznych Adamem Rotfeldem. Panie ministrze, pojutrze wybory na Ukrainie. I tutaj znowu pytanie o spekulacje. Kto wygra Janukowycz, czy Juszczenko?

Adam Daniel Rotfeld: To niewątpliwie jest znacznie bliższy mi temat, niż sprawa porwań w Iraku. Mogę powiedzieć, że sprawa Ukrainy wykracza znacznie poza granice tego państwa ze względu na rangę , na znaczenie Ukrainy w ogóle dla Europy, w szczególności dla Polski. Nie jest sprawą przypadku, że prezydent Putin zdecydował się na trzydniową podróż w tygodniu poprzedzającym wybory. I czytałem w naszej prasie i słuchałem w telewizji takiej wypowiedzi - a gdzie jest Polska ? Otóż chcę powiedzieć, że wyobraźmy sobie, że Polski prezydent wybrał się z podobną podróżą do Kijowa. Jak byłoby to oceniane ? Uważam, że oczywiście nie powinien był wyjeżdżać w tym momencie. Natomiast nikt nie ma wątpliwości co do tego, Polska była i jest adwokatem sprawy ukraińskiej. I bodajże najbardziej przekonanym i zaangażowanym adwokatem. W podtrzymanie, po pierwsze nurtu niepodległościowego na Ukrainie. Stworzenie dla Ukraińców optymalnych warunków dla rozwijania tożsamości narodowej , a równocześnie związania swojej przyszłości z
demokratyczną wspólnotą europejskich państw, czyli z integracją europejską.

Jolanta Pieńkowska: No tak panie ministrze, ale nie chce mi pan odpowiedzieć na pytanie, kto pańskim zdaniem ma większe szanse, Janukowycz, czy Juszczenko ?

Adam Daniel Rotfeld: Gdyby według dzisiejszych sondaży oceniać, to Janukowycz w pierwszej turze ma mniejsze poparcie, niż Juszczenko. Innymi słowy wszyscy uważają, że dojdzie do drugiej tury i ona będzie decydująca. Dzisiaj te szanse są wyrównane. Ale w sondażach prowadzi Juszczenko.

Jolanta Pieńkowska: A bierze pan pod uwagę taką możliwość, że wyniki tych wyborów, nawet w pierwszej turze mogą zostać sfałszowane ?

Adam Daniel Rotfeld: Mogą. To, co się działo na Białorusi jest pewnym ostrzeżeniem. Wierzę w to, że mimo tych wszystkich bardzo nieprzyjemnych i ja bym powiedział brudnych technologii, tak to się dzisiaj nazywa bardzo oględnie, które na Ukrainie do tej pory miały miejsce, włącznie z próbą otrucia, czy zatrucia Juszczenki. Otóż wierzę w to, że na Ukrainie te wybory będą miały jednak nieporównanie bardziej cywilizowany charakter.

Jolanta Pieńkowska: Mimo, że Putin jawnie wspiera Janukowycza ?

Adam Daniel Rotfeld: Chodzi o to, że to, co on wspiera jawnie, to my widzimy. Natomiast rzecz polega na tym, żeby te wybory miały przebieg uczciwy, zgodny z procedurami wewnątrz Ukrainy. Rzecz polega na tym, że na Ukrainie istnieje prawdopodobieństwo nie tylko zafałszowania wyborów, ale szantażowania tych wszystkich, którzy popierają Juszczenkę, a przede wszystkim utrudniania im dostępu do środków masowego przekazu. Otóż jeśli mimo tego braku dostepu do środków masowego przekazu, zwłaszcza do telewizji Juszczenko w tych sondażach prowadzi. To znaczy można sobie wyobrazić, że gdyby miał taki dostęp, to by zwyciężył. I to jest jeden jakgdyby wymiar tej oceny sytuacji przewyborczej. Jest drugi wymiar, o którym pani mówi, że mogą być po prostu wyniki sfałszowane. Co byłoby najzwyklej w świecie przestępstwem. I my mamy nadzieję, że do takiego przestępstwa na masową skalę nie dojdzie.

Jolanta Pieńkowska: Dziękuję za rozmowę.

Przeczytaj cały wywiad

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)