Adam Bielan jest przekonany. "Niedługo napięcie między Polską a USA zniknie"
Wicemarszałek senatu twierdzi, że kwestia ustawy o IPN nie zepsuje relacji między Polską a Stanami Zjednoczonymi. Polityk przekonuje, że polsko-amerykańskie stosunki staną się niebawem "najlepsze od lat".
Kryzys dyplomatyczny związany z nowelizacją ustawy o IPN nie robią wrażenia na Bielanie, który mówi, że "takich burz w swoim życiu politycznym przeżył już wiele".
- Niedługo to napięcie zniknie, bo amerykańscy politycy słyną z tego, że są również bardzo pragmatyczni, a wiele ich łączy z Polską i mają wiele inwestycji w Europie Środkowej. Łączą nas ścisłe związki we współpracy wojskowej. Amerykanie wspierają inicjatywę Trójmorza, w której Polska jest głównym aktorem, więc te relacje wrócą do najlepszego poziomu od lat, bo musimy pamiętać, że jeszcze nigdy tylu amerykańskich żołnierzy nie stacjonowało w Polsce, a wymiana handlowa nie była tak wysoka jak w roku ubiegłym - powiedział w rozmowie z Marcinem Wroną, podczas forum gospodarczego w Miami.
Wicemarszałek Senatu twierdzi, że również strona polska ma pewne zastrzeżenia do Amerykanów. Politykowi nie podoba się m.in. fakt, że Kongres USA proceduje ustawę o restytucji mienia. Bielan podkreśla jednak, że Polacy nie zamierzają atakować swoich sojuszników, gdyż takie rzeczy "nie mogą się zdarzać między przyjaciółmi".
"Izrael nie będzie chciał stracić sojusznika"
Bielan wskazuje, że w ustawie o IPN Polska "skopiowała rozwiązania które są stosowane w Izraelu", a kryzys wynika jedynie z "różnicy stanowisk". Polityk Porozumienia twierdzi również, że Polska jest istotnym partnerem Izraela.
- Środowiska proizraelskie będą brać pod uwagę to, że Polska była najwierniejszym sojusznikiem Izraela w UE. Nie sądzę, by nerwowymi reakcjami Izrael chciał stracić tego sojusznika - ocenia.
Źródło: TVN 24