PolskaAbp Życiński wydał oświadczenie ws. 14-latki w ciąży

Abp Życiński wydał oświadczenie ws. 14‑latki w ciąży

Metropolita lubelski abp Józef Życiński
podziękował wszystkim, którzy "bronią nienaruszalności ludzkiego
prawa do życia". Hierarcha wydał oświadczenie, w
którym nawiązał do sporu o przeprowadzenie aborcji u 14-latki z
Lublina, która zaszła w ciążę ze swoim o rok starszym kolegą.

16.06.2008 | aktual.: 16.06.2008 19:31

"W ostatnie dni jesteśmy świadkami dramatycznego napięcia między głosem sumienia a regulacjami prawa, które w skrajnych sytuacjach dopuszczają zabicie życia poczętego. Prowadzona wokół tego tematu dyskusja świadczy o złożoności problemu i świadectwie wrażliwych sumień" - napisał metropolita.

Dziękuje w oświadczeniu tym, którzy w prowadzonej dyskusji bronią nienaruszalności ludzkiego prawa do życia: "lekarzom, młodzieży z wolontariatu, Radzie Etyki Mediów, prawnikom, licznym dziennikarzom, kapłanom niosącym słowa nadziei i gotowość humanitarnej pomocy".

Metropolita napisał, że kierowane wobec nich w mediach oskarżenia o fanatyzm są niesprawiedliwe, pozbawione podstaw, pełne emocjonalnych pomówień. "Zarzuty te pozbawione są merytorycznego uzasadnienia, gdyż przyjęte środki działania nie wychodzą poza dialog i deklaracje solidarnej więzi z potrzebującymi pomocy" - napisał abp Życiński.

Według metropolity fanatyzm wykazują środowiska lewicowe, kiedy stawiają interesy partyjne ponad szacunek dla praw człowieka i instrumentalnie traktują godność osoby ludzkiej.

"Najgorszym rodzajem fanatyzmu jest fanatyzm, który traktuje instrumentalnie godność osoby ludzkiej i uzależnia jej prawo do życia od opinii środowisk rezerwujących dla siebie monopol na nowoczesność i postęp. Postawę taką reprezentują od lat środowiska lewicy, dla których interesy partyjne były w polskich dziejach z reguły ważniejsze od szacunku dla praw człowieka" - pisze arcybiskup.

Jak dodał, "agresywne i emocjonalne nawiązywanie do tej tradycji stanowi niepokojący znak stanu polskich sumień, niosąc zaprzeczenie ideałów społeczeństwa obywatelskiego".

14-latka zaszła w ciążę ze swoim o rok starszym kolegą. Prokuratura wydała dokument stwierdzający, że ciąża jest wynikiem czynu zabronionego. Jak pisała "Gazeta Wyborcza", dziewczynka i jej matka chciały aborcji, ale dwa szpitale w Lublinie odmówiły tego zabiegu, a potem nie dokonano go także w szpitalu w Warszawie. Według gazety, za 14-latką podążali ksiądz i działaczki pro-life.

Sprawą 14-latki zajmuje się warszawska prokuratura. Sprawdza ona, czy dziewczynka była nakłaniana wbrew swojej woli do przerwania ciąży, a także to, czy była zmuszana do niepoddawania się legalnej aborcji. Prokuratura sprawdzi też, czy doszło do naruszenia tajemnicy lekarskiej w jej sprawie.

Obecnie 14-latka przebywa z matką na przepustce z Pogotowia Opiekuńczego. Do pogotowia trafiła decyzją sądu, który argumentował, że miało umożliwić jej to swobodne podjęcie decyzji, czy chce urodzić dziecko, czy przerwać ciążę.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)