Abp Życiński: arytmetyka partyjnych sojuszy, nie może być ważniejsza od etyki
Abp Józef Życiński komentując sytuację polityczną w kraju, skrytykował budowanie "sojuszy zapewniających sprawowanie władzy" z pominięciem zasad moralnych. Arytmetyka partyjnych sojuszów nie może być nigdy ważniejsza od etyki - podkreślił metropolita lubelski.
08.05.2006 | aktual.: 08.05.2006 14:31
Jeśli w polityce usuniemy na margines zasady moralne, następstwem tego będzie premiowanie osób, dla których nieistotne jest pojęcie honoru, wstydu, czy uczciwości - powiedział abp Życiński dziennikarzom w Lublinie.
Nie da się zbudować społeczeństwa obywatelskiego, jeśli zanika wrażliwość sumienia, a elementem istotnym stają się sojusze zapewniające sprawowanie władzy - dodał arcybiskup.
Przypomniał okres PRL, kiedy to rezygnacja z własnych poglądów była często warunkiem awansu. W przeszłości doświadczaliśmy podobnych alternatyw, gdy w okresie PRL niektórzy mieli propozycje awansu, czy otrzymania jakiejś ważnej nominacji za cenę wstąpienia do PZPR. Do dziś cenimy tych, którzy wyżej stawiali swoją godność i honor niż propozycje PZPR-owskich awansów. W tej sytuacji widać, że z perspektywy czasu wartości moralne oceniane są wyżej niż sukces. Można się wstydzić, że nie wszyscy to zauważają - podkreślił abp Życiński.
Co do kwestii etycznej związanej z nową koalicją, to ja jestem dobrej myśli, ale oczywiście ocenę będzie można wydać po pewnym okresie działania, czy ta koalicja przynosi efekty czy też nie - powiedział dziennikarzom w Kielcach przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski.