Abdullah Gul prezydentem Turcji
Nowo wybrany prezydent Turcji Abdullah Gul został zaprzysiężony. W przemówieniu po ceremonii opowiedział się za laickim charakterem państwa i neutralnością.
28.08.2007 | aktual.: 28.08.2007 19:23
Laicyzm - jedna z głównych zasad naszej republiki - jest warunkiem koniecznym społecznego spokoju - oświadczył 56-letni Gul, który do tej pory był ministrem spraw zagranicznych.
Republika turecka jest demokratycznym, świeckim, socjalnym państwem, w którym panują rządy prawa - podkreślił, dodając, że będzie zdeterminowanym i wiernym obrońcą każdej z tych zasad.
Nowy prezydent zapewnił też, że dopóki będzie pełnił urząd, nie będzie kierował się żadnymi uprzedzeniami w stosunku do obywateli.
Będę strzegł swej neutralności z najwyższą troską - dodał. Na uroczystości w pałacu prezydenckim obecni byli dwaj synowie Gula - Ahmet Munir i Mehmet. Nie było natomiast jego małżonki Hayrunisy Gul, która znalazła się ostatnio w centrum politycznej debaty ze względu na to, że nosi tradycyjną muzułmańską chustę, co zdaniem obrońców laickości podważa zasady republiki.
Abdullah Gul zgodnie z przewidywaniami został wybrany przez turecki parlament na prezydenta.
Premier Recep Tayyip Erdogan zapowiedział przedstawienie prezydentowi, swemu bliskiemu sojusznikowi, składu nowego rządu, który ma przyspieszyć wymagane przez UE reformy. Ugrupowanie Erdogana - Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) - zwyciężyło w lipcowych wyborach parlamentarnych.
Wiosną próbę wyboru szefa państwa w Turcji zbojkotowała opozycja, która sprzeciwiała się kandydaturze Gula, uważając go za polityka o islamskich korzeniach. Z powodu braku kworum parlamentowi nie udało się wybrać prezydenta.
Deputowani opowiadający się za świeckim charakterem państwa obawiali się, że Gul będzie dążył do wzmocnienia roli religii w życiu publicznym. Uzyskali wsparcie ze strony strzegących świeckości państwa wojskowych, którzy zagrozili puczem.