Lewica uderza w księży. "Tak nie może być"
W Łodzi odbył się kongres Nowej Lewicy i Razem, podczas którego została przyjęta wspólna Deklaracja Ideowa dwóch partii oraz plan na najbliższy rok wyborczy. Podczas kongresu odbyły się panele programowe poświęcone m.in. pracy, walce z inflacją, sprawnym usługom publicznym i przyjaznemu państwu.
Jako pierwszy głos zabrał Krzysztof Śmiszek. - Bez kobiet w polityce nie zajdzie w Polsce żadna zmiana. Pod rządami Lewicy Polska będzie przyjazna dla wszystkich, również dla osób LGBT+ - zapewniał polityk.
- Polska 2022 roku to państwo klerykalne. Polska musi być państwem świeckim, krajem przyjaznym każdemu - dodawał Śmiszek.
Z kolei Paulina Matysiak mówiła, że Lewica chce "państwa dla milionów, nie dla milionerów". - Nowoczesne państwo dobrobytu gwarantuje bezpieczną przyszłość. Siłę państwa wyznaczają dobrobyt i zdrowie obywateli - dodała.
Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Nowej Lewicy mówiła o równym państwie i społeczeństwie. - Trzeba [je] budować od podstaw: szkoły i przedszkola. Chcemy szkoły, w której nie zabraknie pieniędzy na opiekę psychologa, na ciepły posiłek dla uczniów - wyjaśniała. - Nie chcemy, aby Polacy byli zmuszeni wyjeżdżać do pracy za granicą. Checmy abyście wy, młodzi, zostali w Polsce. Dlatego zadbamy o prawa pracowników - zapowiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Czarzasty o Kaczyńskim. "Powinien iść na długi urlop"
- Naszym celem jest zbudowanie nowoczesnego państwa przyjaznego obywatelom, nie tylko elitom. To jest nasze Lewicowe ABC - zapewniała Matysiak. - Na nic szpitale, na nic szkoły, na nic żłobki, kiedy ludzie nie mają, jak tam dojechać. Potrzebujemy autobusów, kolei, sprawnego transportu, który doprowadzi nas do nowoczesnego państwa dobrobytu - dodała.
- Na Lewicy jesteśmy pewni, jeśli mamy coś zrobić, to zrobimy to porządnie. Dlatego odepchniemy PiS od władzy - zapowiadał Krzysztof Gawkowski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Robert Biedroń przekonywał, że "Polska jest krajem dla wszystkich obywateli". - Wolność jest dla wszystkich. Nie tylko tych, którzy noszą legitymację partyjną czy koloratki - stwierdził.
- Nie będzie demokratycznej opozycji bez silnej Lewicy. Dzisiaj idziemy zjednoczeni - zapowiadał Biedroń.
"Wierzcie w oryginał"
Polityk mówił też o Europejskiej Karcie Kobiet, nad którą pracują w Parlamencie Europejskim politycy Lewicy. - Będzie gwarancją, że już żaden Kaczyński, żaden ksiądz, żaden pleban i żaden wójt, żaden liberał, żaden katecheta, który dzisiaj ubiera się w szaty tego, który chce robić referenda, nie podniesie ręki na prawa kobiet - przekonywał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na scenie wraz z Biedroniem pojawiła się Joanna Scheuring-Wielgus. - Wierzcie w oryginał, nie w podróbkę. To Lewica zawsze walczyła o prawa społeczności LGBT - mówiła wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy.
- Lewica jest gwarantem, że kobiety nie będą się bały rodzić dzieci, nie będą się bały pójść do lekarza - dodała.
Czarzasty o mieszkaniach. Padły konkrety
Włodzimierz Czarzasty mówił o problemie mieszkalnictwa. - W Polsce brakuje ponad milion mieszkań. Mieszkania to jest coś, czego PiS nie zapewnił, a my to zrobimy, gdy przejmiemy władzę - stwierdził, dodając, że "w latach 2025-2029 Lewica chce zapewnić 300 tysięcy tanich mieszkań komunalnych na wynajem".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Moim marzeniem jest, aby Lewica rozwiązała problem braku mieszkań w Polsce - zdradził współprzewodniczący Nowej Lewicy.
W swoim wystąpieniu odwołał się on do idei świeckiego państwa. - Mechanizm jest prosty. Kler dostaje kasę i mówi ludziom, na kogo mają głosować. Tak nie może w demokratycznym państwie być - podkreślał Czarzasty, dopowiadając, że "dopóki w Polsce nie będzie państwa świeckiego, kobiety nie będę miały swoich praw".
- Doprowadzimy do powrotu religii do salek katechetycznych. Kościół powinien finansować swoje nauczanie sam - przekonywał.
Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy pytał, dlaczego kler płaci inne podatki. - Dlaczego podatki nie są płacone od działalności gospodarczej kleru? Dlaczego kler nie płaci ZUS-u? Kiedy przestaniemy za darmo oddawać klerowi ziemie? - zwracał się do słuchaczy.
Adrian Zandberg przekonywał, że "Polska może być krajem demokratycznym i solidarnym, nowoczesnym i opiekuńczym".
- Lewica nie zgodzi się, aby elektrownie atomowe były sprywatyzowane. Kontrola nad elektrowniami musi pozostać w rękach obywateli - podkreślał.
Źródło: WP Wiadomości, PAP
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski