Abbas: Al‑Kaida działa na terytoriach palestyńskich

Dysponujemy informacjami świadczącymi o obecności Al-Kaidy w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu - oświadczył Abbas w wywiadzie, opublikowanym przez dziennik "Al-Hayat", a przeprowadzonym podczas jego wizyty w Jemenie w ostatni weekend.

Są to informacje służb wywiadowczych(...) Trzy dni temu otrzymałem ostatni raport wywiadu. Po raz pierwszy o tym mówię, to bardzo poważna sprawa - oświadczył Abbas. Dodał, że jest "bardzo zaniepokojony" tymi doniesieniami. Jeśli uda im się (członkom Al- Kaidy) przeniknąć bez nadzoru, zdestabilizuje to sytuację w całym regionie - ostrzegł.

Pod koniec października wysoki przedstawiciel izraelskich służb bezpieczeństwa powiedział, że członkowie Al-Kaidy przeniknęli do Strefy Gazy po wycofaniu się z tych terenów wojsk izraelskich we wrześniu 2005 r.

Generał rezerwy Dani Arditi, szef biura walki z terroryzmem, twierdził, że członkowie Al-Kaidy przedostali się na te obszary z półwyspu Synaj przez niekontrolowane przejścia na granicy między Egiptem i Strefą Gazy.

Pełniący obowiązki premiera izraelskiego rządu Ehud Olmert zaapelował w środę wieczorem do Abbasa, by nakazał nowemu rządowi palestyńskiemu tworzonemu przez Hamas formalne uznanie wszystkich dotychczasowych porozumień izraelsko-palestyńskich. Olmert wyraził nadzieję, że Abbas będzie miał dość "siły i odwagi", by spełnić zobowiązania nakreślone w planie pokojowym, tzw. mapie drogowej.

Wypowiedź Olmerta zasadniczo różniła się od opinii izraelskiej minister spraw zagranicznych, Cipi Liwni, która od kilku dni powtarza, że Abbas przestał się liczyć na bliskowschodniej scenie politycznej. Przede wszystkim zaś Liwni wezwała Unię Europejską do wstrzymania pomocy udzielanej Autonomii po stworzeniu palestyńskiego rządu przez radykałów z Hamasu.

Zarówno Olmert, jak i Liwni zapowiedzieli zdecydowane, bezkompromisowe i natychmiastowe działania przeciwko jakimkolwiek aktom terroru ze strony palestyńskiej.