A jednak jej pomógł
Kobieta, która znalazła się w szpitalu z powodu telefonu komórkowego, który utknął w jej gardle, twierdzi, że wepchnął go tam jej chłopak.
29.12.2005 23:06
Informowaliśmy w tym tygodniu o kobiecie, która znalazła się w szpitalu, ponieważ telefon komórkowy, który rzekomo sama połknęła nie chcąc oddać go chłopakowi, utknął w jej gardle powodując poważne kłopoty z oddychaniem. Teraz, gdy 24 letnia Melinda Abell może oddychać swobodnie, zeznała policji, że telefon wepchnął do gardła jej chłopak - Marlon Brando Gill. Stało się to podczas kłótni, która wybuchła pomiędzy wspomnianą parą.
Marlon Brando Gill zniknął. Trwa akcja policji mająca na celu schwytanie zbiega. Prokurator wysłał list gończy za Gill`em, opatrując go informacją, że za jego schwytanie, przysługuje nagroda w wysokości 100.000 dolarów. Ciekawe, czy widnieje na nim również dopisek „poszukiwany żywy lub martwy”.