Polska9 osób oskarżonych o działanie na szkodę Bison-Bialu

9 osób oskarżonych o działanie na szkodę Bison-Bialu

Do 10 lat więzienia grozi dziewięciu
osobom z byłego kierownictwa warszawskiego Metalexportu i Fabryki
Przyrządów i Uchwytów Bison-Bial SA w Białymstoku, których
prokuratura oskarżyła o działanie na szkodę Bison-Bialu.

31.12.2003 | aktual.: 31.12.2003 17:17

Oskarżeni to byli prezesi i wiceprezesi Metalexportu i Bison- Bialu. Metalexport ma większościowy pakiet udziałów w Bison-Bialu.

Główne zarzuty, jakie postawiono oskarżonym to narażenie Bison- Bialu na szkodę znacznych rozmiarów przez sprzedaż Metalexportowi znaku towarowego wyrobów Bison-Bialu i dokumentacji technicznej. Zawarto dwie umowy w tej sprawie, a Metalexport przejął znak Bison- Bialu i dokumentację za symboliczną sumę 40 tys. zł. Wartość znaku i dokumentacji biegły prokuratury wycenił natomiast na prawie 1,8 mln zł.

Byłemu prezesowi i wiceprezesowi Bison-Bialu prokuratura zarzuca, że w kwietniu 2000 roku nie dopełnili swych obowiązków i kupili od Metalexportu, który jest właścicielem Bison-Bialu, 5% udziałów w jednej ze spółek na terenie Niemiec za 550 tys. marek. Niemiecka spółka była tymczasem w złej kondycji finansowej i transakcja była nieuzasadniona ekonomicznie.

W ocenie prokuratury, działalność wszystkich oskarżonych zmierzała do świadomego wyprowadzenia pieniędzy, a nawet produkcji z Bison-Bialu i doprowadzenie tej firmy do upadłości. Metalexport powołał nawet w Białymstoku spółkę o nazwie Bison.

Bison-Bial to znany w kraju i za granicą producent oprzyrządowania do obrabiarek. W Białymstoku oraz w oddziałach firmy w Kolnie i Bielsku Podlaskim zatrudnionych jest ponad tysiąc osób.

Po fali strajków i głodówce pracowników w połowie 2001 roku, gdy firma wskutek działalności oskarżonych znalazła się w tragicznej sytuacji finansowej, Sąd Gospodarczy oddalił wniosek o ogłoszenie jej upadłości. Argumentował to tym, że majątku spółki nie wystarczy na przeprowadzenie procesu upadłościowego. Fabryka istnieje i produkuje nadal.

Oskarżeni przebywają na wolności. Wyszli z aresztu za poręczeniami majątkowymi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)