9‑latek pozwany przez pomyłkę
Nakaz zapłaty za przejazd pociągiem bez ważnego biletu orzekł Sąd Rejonowy w Legnicy wobec pozwanego, którym okazał się... 9-latek.
Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Legnicy Paweł Pratkowiecki, to powód w tym postępowaniu (PKP) tak wypełnił dane pozwanego, że znalazło się w nich nazwisko dziecka i m.in. pesel jego rodzica.
W rezultacie kilka tygodni temu sąd wydał orzeczenie, w którym nakazano zapłacić ok. 140 zł 9-letniemu Sebastianowi.
Nie mam zamiaru honorować tego wyroku. Skontaktuję się jednak z prawnikiem, nie chciałabym bowiem, aby mój syn przez jakieś pomyłki sądu znalazł się np. w wykazie skazanych - powiedziała matka chłopca Bernadetta Nowak.
Sędzia Paweł Pratkowiecki zapewnił, że jest to niemożliwe. To orzeczenie w sprawie cywilnej, a nie karnej - podkreślił.
Według niego, sąd nie popełnił pomyłki. Dysponował dokumentami z danymi Sebastiana, urodzonego... w czerwcu 1969 roku i wobec tej osoby wydał nakaz zapłaty, zgodnie z powództwem skierowanym do sądu przez kolej.
Poproszony o komentarz sędzia Pratkowiecki powiedział, że "sąd ze swojej strony zakończył postępowanie". Z urzędu sąd nic już nie może zrobić. Najwyżej na wniosek strony, np. rodziców, może przywrócić termin do złożenia sprzeciwu do orzeczonego nakazu zapłaty - powiedział Pratkowiecki.
Bernadetta Nowak powiedziała, że sprawa dotyczy czerwca ubiegłego roku, gdy jej syn jechał z ojcem pociągiem nad morze. W czasie kontroli nie mogli znaleźć legitymacji chłopca. Konduktor wypisał karę, podając imię i nazwisko dziecka oraz dane pochodzące z dowodu jej męża. Ta pomyłka była chyba dalej powielana i stąd to całe zamieszanie. Później przyszły dokumenty z sądu i osłupiałam, bo stwierdziłam, że wymieniony tam jest mój syn - powiedziała kobieta.