81-latek trzy razy podpalał rodzinny dom
Na trzy miesiące trafił do aresztu 81-letni Marian I. Mężczyzna już trzykrotnie w przeszłości był zatrzymywany przez funkcjonariuszy z komisariatu w Kobyłce pod Warszawą w związku z podejrzeniem podpalenia domu, w którym mieszkał wraz z rodziną. Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze komisariatu z Kobyłki dobrze znają 81-letniego Mariana I. Starszy pan już trzykrotnie był przez nich zatrzymywany w związku z podejrzeniami o celowe podpalenie domu, w którym mieszkał wraz ze swoją rodziną. Wielokrotnie groził również najbliższym, że będzie cały czas podpalał dom. Podczas prób podpaleń w znacznym stopniu ucierpiało mienie na terenie posesji. Rodzina przez cały czas obawiała się o swoje zdrowie i życie.
To nie jedyne "pomysły" starszego pana. Niedawno mężczyzna na terenie swojej posesji zabił psa. Podczas przesłuchania przez policjantów oświadczył, że pies był jego, a zabił go "gdyż nie chciał stać i źle wyglądał”. To zdarzenie, jak i kolejne groźby podpaleń zmusiły rodzinę do złożenia wniosku o ściganie 81-latka. Prokuratura rejonowa również złożyła w sądzie okręgowym w Warszawie wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Warszawski sąd przychylił się do wniosku i wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu wobec Mariana I.
Rano mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe 3 miesiące.
NaSygnale.pl: Ja z gazowni" - powiedział, wszedł i okradł...